Iwona Kosiorowska to już niekwestionowana ikona ostrowieckiej siatkówki. To kluczowa zawodnicza AZS WSBiP KSZO, która niejednokrotnie potrafiła wziąć ciężar gry na swoje barki w najtrudniejszych momentach potyczek o ligowe punkty. Po meczu z Jedynką Aleksandrów Łódzki zawodniczka została uhonorowana symbolicznym dyplomem za dwieście spotkań w barwach AZS KSZO w I lidze.
Warto wspomnieć, że dla ekipy z hutniczego miasta była to natomiast 205 potyczka w tej klasie rozgrywkowej, więc kapitan drużyny opuściła tylko pięć pojedynków na I-ligowym froncie.
- Śmieję się z tego rezultatu dziwiąc jednocześnie, że jeszcze takie zawodniczki grają. No okazuje się, że żyją i nawet jakoś funkcjonują na boisku (śmiech). Powiem szczerze, że ta informacja była dla mnie zaskoczeniem. To już tyle czasu na parkiecie w barwach AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. Na co dzień statystykami zajmuje się kierownik drużyny - Władysław Mazur i jak widać nic nie umknie jego uwadze. W zasadzie to nie wiem czy bardziej zaskakuje mnie te dwieście meczów w I lidze w pomarańczowo-czarnych barwach, czy fakt, że opuściłam z nich tylko pięć (śmiech) - powiedziała Iwona Kosiorowska.