Udany debiut przed własną publicznością - relacja z meczu RCS Czarni Radom - Energetyk Jaworzno

Ligowo-pucharowy dwumecz pomiędzy Czarnymi Radom a Energetykiem Jaworzno rozpoczął się od pewnego zwycięstwa gospodarzy. Podopieczni Wojciecha Stępnia nie stracili nawet seta.

Udanie zadebiutowali przed własną publicznością na pierwszoligowym szczeblu siatkarze Czarnych Radom. Sobotnio-niedzielny dwumecz na pewno ma ważne znaczenie dla Szymona Romacia i Piotra Orczyka, którzy w przeszłości występowali w juniorskiej drużynie RCS-u.

Lepiej starcie rozpoczęli gospodarze, którzy prowadzili 5:1. Bartłomiej Neroj często korzystał z usług Macieja Kałasza. Po drugiej stronie siatki śmiało poczynali sobie wymienieni wcześniej Orczyk i Romać. Z kolei rywali mocnymi zagrywkami "kąsał" Kamil Gutkowski. W końcówce dał trzy punkty swojej drużynie i już wtedy było jasne, iż radomianie wygrają pierwszego seta.

Początek drugiej odsłony miał wyrównany przebieg. Szybko, bo już przy stanie 3:2, o czas poprosił opiekun Energetyka, Sławomir Gerymski. Po powrocie na parkiet jego podopieczni radzili sobie lepiej. Wykorzystywali wszystkie błędy miejscowych i zdobyli 5 punktów z rzędu.

W decydujących fragmentach tej części więcej "zimnej krwi" zachowali Czarni. Przy stanie 20:20 bardzo ważną obroną popisał się Paweł Filipowicz. Gra na przewagi zakończyła się triumfem gospodarzy, po tym jak w aut zaatakował Romać.

Otwarcie trzeciej części przebiegało po myśli przyjezdnych. Prowadzili już 9:7, jednak nie potrafili utrzymać jej przez dłuższy okres. Trener ekipy z Jaworzna chciał ratować sytuację dwoma czasami z rzędu, lecz to radomianie, po zbiciu Gutkowskiego, mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Przypomnijmy, iż w niedzielę o godz. 11 oba zespoły zmierzą się w ramach Pucharu Polski.

RCS Czarni Radom - Energetyk Jaworzno 3:0 (25:20, 27:25, 25:21)
RCS:

Neroj, Radomski, Kałasz, Ferek, Gutkowski, Grzechnik, Filipowicz (libero) oraz Prygiel, Gonciarz, Wachnik.

Energetyk: Warchoł, Orczyk, Romać, Fitrzyk, Popik, Macek, Sobczak (libero) oraz Wojtowicz, Lipiarz.

Źródło artykułu: