Jeszcze nie raz pokażemy - komentarze po meczu AZS Białystok - Impel Wrocław

Siatkarkom AZS-u Białystok nie udało się pokonać Impela Wrocław. Spotkanie rozegrane w pięciu setach zakończyło się wynikiem 2:3.

Rafał Błaszczyk (trener Impela Wrocław): To był ciekawy mecz dla kibiców. My cieszymy się ze zwycięstwa. Było różnie, ale to było trudne dla nas spotkanie. Jeśli chodzi o stronę mentalną, dla mnie ważne jest to, że w ważnych momentach potrafimy sięgnąć do takich pokładów nieumiejętności, bo umiejętności są spore tylko przygotowania psychicznego, mentalnego żeby rozstrzygnąć najważniejsze sety na naszą korzyść. Gratuluję dobrej postawy dziewczynom z Białegostoku, gratuluję środowego zwycięstwa i cieszę się, że w daleką podróż będziemy wracali w dobrych nastrojach.

Ewa Cabajewska (kapitan AZS-u Białystok): Gratuluję zawodniczkom z Wrocławia. Vesna rozegrała bardzo dobry mecz i słusznie dostała statuetkę. Możemy z naszej strony powiedzieć, że starałyśmy się walczyć, niektóre sety nie wyglądały dobrze, chociaż cieszymy się bardzo z jednego punktu. Wiedziałyśmy, że będzie to bardzo ciężkie spotkanie, bo Impel chciał na pewno jak najwięcej punktów zdobyć. My już do tego spotkania przygotowywałyśmy się mentalnie od tygodnia. W międzyczasie grałyśmy jeszcze nasz CEV-owski mecz, ale cały czas myśli skupiałyśmy na tym meczu. Pokazałyśmy, że potrafimy dobrze grać. Jeszcze musimy ustabilizować nasze przyjęcie, proste błędy wyeliminować i wydaje mi się, że będzie dobrze. Odnośnie do drugiego seta, bardzo żałujemy. Cieszymy się, że mogłyśmy troszkę podgonić. W drugim secie było bardzo nerwowo. Trochę mamy pretensje do sędziów, bo uważam, że zabrali nam trochę punktów, tak samo na niekorzyść rywalek. Były sporne kwestie i możliwe, że między innymi dlatego taka nerwowość w tej partii miała miejsce. Teraz czekamy aż dziewczyny z Trynidadu i Tobago troszkę podniosą swoją jakość gry, my dołożymy dobre przyjęcie, rozegranie i jeszcze nie raz pokażemy, i napsujemy krwi niejednemu zespołowi.

Czesław Tobolski (trener AZS-u Białystok):
Gratuluję zespołowi z Wrocławia. Uważam, że trzeba przede wszystkim przeanalizować czwarty i piąty set - kapitan, statystyk i ja. Zastanawiam się co się stało. Czy to było coś w sferze psychicznej czy w innej. W każdym razie będę mógł dać odpowiedź po pełnej analizie, a przede wszystkim po rozmowie z dziewczynami, co się stało w czwartym i piątym secie.

Komentarze (0)