Różnica była niewielka - komentarze po meczu Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel

Asseco Resovia Rzeszów pokonała Jastrzębski Węgiel w trzech setach. Wynik nie odzwierciedla jednak zaciętej walki jaka toczyła się na boisku. Podobnego zdania byli kapitanowie i trenerzy drużyn.

Michał Łasko (kapitan Jastrzębskiego Węgla): Resovia wygrała dzisiaj grając dużo lepiej, niż my. Wykorzystywała wszystkie okazje jakie miała, czego nam się nie udało. W pierwszych dwóch setach mając kilku punktową przewagę, nie potrafiliśmy skończyć seta. Grając na takim poziomie, z tak dobrą drużyną jaką jest Resovia, tak powinno być, że przegrywa się mecz. Różnica między ich serwami, a naszym przyjęciem w tym meczu była duża, nie działał u nas blok - to są nasze problemy. Jeśli chcemy grac na tym poziomie, musimy wykorzystywać piłki sytuacyjne. Będziemy jeszcze bardzo dużo pracować

Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Cieszymy się, że wygraliśmy za trzy punkty. Na hali była fajna atmosfera i kibice byli zadowoleni. Co do meczu, fajnie ze udało nam się zagrać taktycznie na zagrywce i wykorzystaliśmy słabość przeciwnika. Graliśmy dobrze w obronie ale i atak wyglądał lepiej, niż w poprzednich meczach, i cieszymy się z tego. Pracujemy dalej, żeby nasza gra była jeszcze dokładniejsza.

Lorenzo Bernardi (trener Jastrzębskiego Węgla): W pierwszym secie my byliśmy w ofensywie ale nie mieliśmy "zabójcy", który skończyłby seta. Musimy dużo pracować nad tym, że grając punk za punkt, na końcu nie umiemy wygrać seta. Z taką drużyną jak Rzeszów, jeśli nie wykorzystasz szansy to już jej potem nie masz. W kolejnych setach było podobnie. Gramy dobrze, a pod koniec coś się zacina. Różnica jednak nie była taka duża patrząc na małe punkty. Ale dzisiaj to my przegraliśmy te trzy punkty.

Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii Rzeszów): Nie zgadzam się z Michałem, który mówił, że była duża różnica między naszymi zespołami. Jeśli grasz na przewagi to jedna piłka decyduje o tym czy wygrywasz, czy przegrywasz. Największa różnica między nami była w bloku. Reszta była bardzo zbliżona. Cieszymy się ze zwycięstwa. To kolejny mecz, w którym gra jest bardzo nierówna, lecz teraz najważniejsze jest zdobywanie punktów. Na wyjazdach gramy na ten czas gorzej, ponieważ praktycznie każdy mecz zaczynami inną szóstką. Nie ma stabilizacji i pewności w grze. Ale przyjdzie taki czas, w którym będzie równa forma i stabilny skład i wiem że będziemy wtedy grali lepiej także na wyjazdach. Cieszę się też z tego, że dzisiaj miał szanse zaprezentować się w pełni Nikola Kovacević. Jest to dla nas bardzo cenny zawodnik i rolę jaką miał dzisiaj na boisku spełnił w stu procentach. Już teraz widzę że będzie to ogromne wzmocnienie w tym sezonie.

Komentarze (2)
avatar
rzeszowiak
29.10.2012
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
Trzeba przyznać że trener Kowal zrobił ogromny postęp, wcześniej dla mnie był nijaki. 
avatar
stary kibic
29.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Różnice nie były duże, ale Kowal już się nauczył dogrania końcówki seta, wykorzystując sytuację na parkiecie - ustawienie, zagrywkę i blok. A wykonawców ma w tej chwili najlepszych chyba w Pols Czytaj całość