- Wracałam do Chin z wielką ochotą, bo poznałam dobrze koleżanki, mam z nimi świetny kontakt, a to miejsce jest moim drugim domem i czuję się tu znakomicie - zapewnia na łamach serwisu gwizdek24.se.pl Katarzyna Skowrońska-Dolata.
Zmagania w Państwie Środka są krótkie, ale za to niezwykle intensywne. Mistrza kraju poznamy pod koniec stycznia. Polska atakująca już wstępnie wie, co będzie robić po ostatnim spotkaniu ligowym. - Najpierw miesiąc przerwy, może zostanę chwilę dłużej w Chinach, żeby pozwiedzać. Potem powrót do Polski, a w marcu muszę wrócić do Kantonu, bo będziemy jeszcze brać udział w Pucharze Azji - zdradza.
W swoim premierowym sezonie w barwach Evergrande Kanton "Skowronek" narzekała na warunki w jakich przyszło jej grać. Hale w Chinach często bowiem nie były ogrzewane, a w niektórych salach w ogóle nie było okien. Teraz chłód nie powinien być jej straszny, gdyż klub przygotowuje dla niej specjalne ocieplane stroje.
Źródło: gwizdek24.se.pl.