Dawnych wspomnień czar - byłe gwiazdy AZS-u Częstochowa znów na parkiecie!

22 grudnia kibiców w Częstochowie czeka nie lada gratka. W ramach uświetnienia obchodów 40-lecia istnienia AZS-u, znów na parkiecie pojawią się byłe gwiazdy klubu!

W tym artykule dowiesz się o:

Częstochowski klub ma w swoim dorobku sześć tytułów mistrza kraju. Pierwszy raz po mistrzowską koronę Akademicy sięgnęli w 1990 roku, a w drużynie występowali wówczas m.in. Krzysztof Stelmach, Radosław Panas, Andrzej Szewiński, Andrzej Solski, czy Dariusz Stanicki. Ostatni raz złoty medal stał się udziałem częstochowian dziewięć lat później, a przez wspomnianą dekadę okraszoną wieloma sukcesami przez częstochowski zespół przewinęło się wielu znakomitych siatkarzy. Od ostatniego tytułu mistrza kraju uzyskanego przez klub spod Jasnej Góry minęło już sporo czasu, ale 22 grudnia wspomnienia odżyją.

Za sprawą głównego pomysłodawcy Wiesława Pięty (prezes KU AZS działającego przy częstochowskiej Akademii Jana Długosza) i wsparcia włodarzy częstochowskiego klubu, tuż przed świętami Bożego Narodzenia dawni bohaterowie klubu znów spróbują swoich sił na boisku. Mecz rozegrany zostanie tuż po zakończeniu spotkania ligowego pomiędzy Wkręt-metem AZS Częstochowa, a AZS-em Politechniką Warszawską i jak twierdzą działacze, będzie najlepszym sposobem, by uświetnić obchody 40-lecia istnienia klubu.

- Nie łatwo jest wskazać jedną konkretną osobę, która była pomysłodawcą tej imprezy. Kilka osób już w poprzednich latach chciało zorganizować takie spotkanie - wspomina prezes klubu, Konrad Pakosz. - Głównym pomysłodawcą jest człowiek od lat związany z częstochowskim sportem, Wiesław Pięta. Spotkaliśmy się w poprzednim tygodniu i właściwie w dwa kwadranse ustaliliśmy wszystkie szczegóły. Jestem już po rozmowie z włodarzami PlusLigi oraz prezesem warszawskiej Politechniki, Marcinem Bańcerowskim. Wszyscy są za tą inicjatywą. Dlatego też po meczu z zespołem z Warszawy, tuż przed świętami będziemy mieli w Częstochowie gwiazdkę z prawdziwego zdarzenia.

Jak na razie szczegóły imprezy owiane są tajemnicą. Przygotowania są obecnie w toku, a wraz z biegiem czasu do opinii publicznej podawane będą kolejne informacje. - O szczegółach nie chcę za dużo mówić. Nasze pomysły są ciekawe, ale do ich realizacji potrzebne są pieniądze. Cieszy mnie zaangażowanie Urzędu Miasta. W przyszłym tygodniu mamy spotkanie z okazji tego przedsięwzięcia. Mogę tylko zdradzić, że spikerem meczu Złota Dekada AZS Częstochowa 1990-1999 będzie Janusz Wróbel. Poza tym głęboko wierzę, że nowa hala wypełni się po brzegi na meczu PlusLigi oraz na tym wydarzeniu, które będzie taką wisienką na przedświątecznym torcie. Mam nadzieję, że pojawią się kibice i sympatycy sportu z całego regionu. Szczególnie liczę na tych, którzy pamiętają nie tylko początki siatkówki w hali Polonia, ale również pasjonujące mecze jeszcze w hali Politechnika. To dla tych ludzi przyjadą do Częstochowy z całej Europy ich bohaterowie i idole - dodaje Pakosz.

Na razie nie są znane również nazwiska i personalia zawodników, którzy wezmą udział w pokazowym spotkaniu. Oprócz graczy, którzy złotymi zgłoskami zapisali się w historii częstochowskiego klubu, włodarze klubu liczą także na obecność wszystkich sponsorów oraz działaczy, którzy tworzyli potęgę klubu. Lista uczestników będzie zatem niezwykle długa. - Z tego, co pamiętam to jest trzydzieści siedem nazwisk samych graczy. Myślę, że zaproszenia zostaną wysłane na początku przyszłego tygodnia. Kilka osób już potwierdziło swój udział, a myślę, że telefony dopiero się rozdzwonią. Pojawią się również trenerzy, którzy prowadzili złote zespoły. Będą także, co dla mnie osobiście z pozycji osoby zarządzającej klubem jest bardzo ważne i istotne - ludzie dzięki którym mogliśmy być świadkami tych przepięknych chwil. Mam na myśli prezesów klubu oraz wszystkich sponsorów - dodaje obecny prezes Akademików.

Pierwsze nazwiska uczestników powinniśmy zatem poznać już za kilka dni. O szczegółach imprezy będziemy informować na bieżąco.

Komentarze (2)
avatar
stary kibic
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielki szacunek dla tych "chłopaków". Może obudzą w tradycji jakiegoś dobrego ducha i przypomną obecnemu składowi, że nie wypadli sroce spod ogona i powinni być dumni ze swojego klubu. A przy o Czytaj całość
avatar
fan cz-skiego sportu
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hmmm... Ćwierć wieku z AZS to była "chwilka", ale tłuste lata jeszcze wrócą!!! Staliśmy w jednej "ławie" z kibicami "Rakowa", "piękna data" żeby wszystko w Naszym Świętym Mieście wróciło do nor Czytaj całość