Jeszcze dwa dni temu, w czwartek siatkarki lidera tabeli Orlen Ligi BKS-u Aluprof Bielsko-Biała rozgrywały swoje spotkanie pucharowe w Belgii. W Charleroi pokonały w trzech partiach drużynę Dauphines i przybliżyły się do trzeciej rundy pucharu CEV. To już kolejny tydzień, w którym drużyna z Bielska-Białej rozgrywa mecze praktycznie co trzy dni. Jak dotychczas nie miało to wielkiego wpływu na postawę bielszczanek, które pewnie wygrywały w lidze m.in. z Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyna czy Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza. Częstotliwość spotkań z każdym następnym tygodniem może jednak być coraz bardziej odczuwalna przez podopieczne Wiesława Popika.
W niedzielę bielszczanki będą gościły beniaminka Orlen Ligi Siódemkę Legionovię, która przyjeżdża na południe Polski z jasnym celem zdobycia punktów w starciu z liderem tabeli ligowej. - Na pewno będziemy starały się powalczyć o punkty, a jeśli się to uda, to tylko dobrze dla nas i na pewno będziemy się z tego cieszyły - powiedziała portalowi SportoweFakty.pl Marta Siwka, libero zespołu z Legionowa.
Beniaminek w ostatnim tygodniu mógł cieszyć się z drugiej wygranej w sezonie. Siatkarki z Legionowa pokonały przed własną publicznością Budowlane Łódź. Poczuły się na tyle pewnie, iż nie zamierzają być wyłącznie dostarczycielem punktów dla innych drużyn, jak wielu obserwatorów i komentatorów przewidywało przed rozgrywkami. O sile zespołu stanowią przede wszystkim rozgrywająca Kinga Bąk, środkowa Małgorzata Skorupa - siostra bardziej znanej reprezentantki Polski Katarzyny oraz Marta Łukaszewska.
W starciu z Aluprofem nie zagra jeszcze Magdalena Saad, której transfer do Siódemki Legionovii potwierdził menedżer drużyny Marek Bąk.
Do Bielska-Białej przyjedzie za to Jolanta Studzienna, która większość swojej kariery związała właśnie z Aluprofem. Obecnie jest drugim trenerem drużyny z Legionowa.
Tymczasem bielszczanki będą przystępowały do niedzielnego starcia w dobrych humorach. Aluprof ma ostatnio bardzo dobrą passę w lidze i pucharze CEV. Do wspomnianych już wygranych z Muszynianką i Tauronem MKS doszły trzy sukcesy w pojedynkach z przeciwnikami w europejskich pucharach. Trener Popik ma powody do zadowolenia, bowiem jego zawodniczki realizują założenia taktyczne i grają ładną dla oka siatkówkę.
Choć faworyt tego spotkania jest jeden, mianowicie gospodynie z Bielska-Białej, to mecz nie musi zakończyć się na trzech setach. Ambitne "Siódemki" z pewnością będą chciały udowodnić, że ich forma rośnie z każdym kolejnym spotkaniem.
BKS Aluprof Bielsko-Biała - Siódemka Legionovia Legionowo / nd. 18.11.2012, godz. 13:30