Krzysztof Gierczyński: Dekoncentracja sporo kosztuje

Siatkarze z Jastrzębia pewnie pokonali zespół Indykpolu. W najbliższą środę to samo chcą uczynić w potyczce z ekipą z Ankary. - Zachować maksymalną koncentrację - apeluje Krzysztof Gierczyński.

Drużyna Jastrzębskiego Węgla nie dała szans w miniony weekend podopiecznym Radosława Panasa, pokonując rywali bez straty seta.

- Wykorzystaliśmy atut własnej hali, zdobyliśmy trzy punkty, byliśmy w tym meczu po prostu lepsi. Miało być zwycięstwo i jest. Mamy swoje cele, a wygrana z Indykpolem była małym krokiem w ich osiągnięciu. Teraz skupiamy się już na kolejnych, czyli środowym rewanżu z turecką ekipą oraz bardzo ważnym pojedynku z Delectą Bydgoszcz - podsumowuje zwycięski mecz z podopiecznymi Akademikami z Olsztyna Krzysztof Gierczyński, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

Gierczyński zastąpił w wyjściowej szóstce Matteo Martino. Włoch w spotkaniu przeciwko zespołowi Indykpolu AZS Olsztyn nie wyszedł na parkiet nawet na jedną akcję.

Matteo Martino obserwuje poczynania partnerów w potyczce z olsztynianami
Matteo Martino obserwuje poczynania partnerów w potyczce z olsztynianami

Podopieczni Lorenzo Bernardiego przeważali we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła, natomiast w bloku wręcz zmiażdżyli swoich rywali. Bilans skutecznie zatrzymanych ataków przeciwników 17:2 na korzyść jastrzębian mówi sam za siebie.

- To zasługa blokujących, ale i atakujących po drugiej stronie siatki. Zespoły bardzo dobrze się znają, a co za tym idzie, znają również zachowania poszczególnych zawodników podczas pojedynczych akcji. To nam bardzo pomogło - zauważa siatkarz Jastrzębskiego Węgla.

W środowym spotkaniu rewanżowym z drużyną Maliye Milli Piyango Ankara, jastrzębianie będą chcieli przypieczętować awans do kolejnej rundy Pucharu CEV, po zdecydowanym zwycięstwie na gorącym, tureckim terenie.

- W pierwszym meczu przeciwko tureckiej drużynie był taki moment, w którym sędziowie włączyli się do pomocy gospodarzom, a było to przy otwartym wyniku. Kiedy prowadziliśmy kilkoma punktami, niewiele mogli zrobić. Jeśli chodzi o rewanżowy pojedynek, to uważam, że nie ma zespołów słabych, a chwila dekoncentracji może kosztować naprawdę sporo. Za przykład niech posłuży porażka Resovii z częstochowianami. Trzeba zachować maksymalną koncentrację przez całe spotkanie - apeluje zawodnik śląskiej drużyny. - Jeśli zagramy spokojnie i mądrze, wykorzystamy atut własnej hali tak, jak zrobiliśmy to w potyczce z olsztynianami, to powinno być dobrze - mówi na zakończenie Krzysztof Gierczyński.

Krzysztof Gierczyński daje Jastrzębskiemu Węglowi solidność i spokój w przyjęciu
Krzysztof Gierczyński daje Jastrzębskiemu Węglowi solidność i spokój w przyjęciu
Komentarze (1)
maro
20.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widać Matteo mocno przeżywa poczynania partnerów