Szóstka VII kolejki PlusLigi

Miniona kolejka PlusLigi nie przyniosła wielkich niespodzianek, raczej niewielkie zaskoczenia, których można się było spodziewać. A jak było w naszej szóstce?

[b]

[/b]Rozegranie: Michał Masny (Delecta Bydgoszcz)

W pojedynku na szczycie górą była Delecta a Słowak rozegrał bardzo dobre zawody. Na boisku widać było, że Masny świetnie dogaduje się z Antigą oraz środkowymi, a w dodatku poprawił element, który w ostatnim czasie szwankował - zagrywkę.
[nextpage][b]

[/b]Atak: Aleksandar Atanasijević (PGE Skra Bełchatów)

Patrząc na sam wynik, to Skra nie miała zbyt wiele pracy w Częstochowie. Jednakże częstochowianie rozochoceni wcześniejszą wiktorią nad mistrzem Polski postanowili pójść za ciosem. Trener Nawrocki chciał dać odpocząć najbardziej eksploatowanym zawodnikom, tym bardziej, że bełchatowianie w 4 dni rozegrali 3 spotkania, jednakże w newralgicznym momencie musiał sięgnąć po serbskiego atakującego, a ten nie zawiódł pokładanych w nim oczekiwań.
[nextpage][b]

[/b]
Środek: Rob Bontje (Jastrzębski Węgiel), Bartosz Gawryszewski (Lotos Trefl Gdańsk)

Zawodnicy Jastrzębskiego Węgla aż 17 razy zablokowali ataki rywali; cztery oczka w tym elemencie dołożył holenderski środkowy, który coraz lepiej zaczyna rozumieć się na boisku z Simonem Tischerem.

Gdańszczanie wreszcie odnieśli zwycięstwo, a wśród najlepiej punktujących zawodników znalazł się Bartosz Gawryszewski (tylko oczko mniej od lidera tej klasyfikacji, Mattiego Hietanena). Środkowy znad morza czterokrotnie uniemożliwił ataki Inżynierom.
[nextpage][b]

Przyjęcie: [/b]Stephane Antiga (Delecta Bydgoszcz), Olieg Achrem (Asseco Resovia Rzeszów)

Pod adresem francuskiego przyjmującego grającego w Bydgoszczy padło w ostatnich dniach wiele bardzo pochlebnych słów. Najczęściej pojawiało się sformułowanie "Antiga jest jak wino: im starszy, tym lepszy".

Z kolei Olieg Achrem pokazał w ostatnim spotkaniu co oznacza poświęcenie. Siatkarz zmaga się z urazem pleców, ale na boisku nie daje po sobie tego poznać.
[nextpage][b]

[/b]Libero: Łukasz Koziura (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Młodziutki zawodnik był najczęściej "ostrzeliwanym" zagrywką i atakami w ostatniej kolejce. I chociaż jego zespół uległ w tie-breaku Delekcie, to on nie przeraził się zmasowanym atakiem na jego osobę i zagrał bardzo przyzwoite zawody.
[nextpage][b]

[/b]
Ławka rezerwowych: Grzegorz Łomacz, Wojciech Grzyb, Zbigniew Bartman, Michał Kubiak, Paweł Mikołajczak.

Komentarze (3)
avatar
mordomoja
21.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
aknemes
21.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a kto się podnieca Bartmanem? poza Kuba Wojewódzkim? 
Jakub25
21.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jakieś nieporozumienie. Nie wiem dlaczego wszyscy tak podniecają się Bartmanem który jest przereklamowanie słabym zawodnikiem...