Nokaut Mineralnych - relacja ze spotkania Bank BPS Muszyna - Pałac Bydgoszcz

Bank BPS Muszyna przełamał złą passę i odniósł w niedzielę zwycięstwo za trzy punkty. Mineralne bez większych problemów pokonały Pałac Bydgoszcz.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna przystąpił do niedzielnego spotkania podrażniony wcześniejszymi porażkami w Pile i Baku. Spotkanie z Pałacem Bydgoszcz, który w tym sezonie radzi sobie bardzo słabo, okazało się dla wicemistrzyń Polski idealną okazją do rehabilitacji.

Pierwszy set był niezwykle zacięty. Z początku lepiej radziły sobie w nim przyjezdne, ale na przerwę techniczną z minimalnym prowadzeniem zeszły Mineralne. Emocjonująca walka punkt za punkt trwała do samej końcówki. Przy stanie 17:19 trener Bogdan Serwiński musiał poprosić o czas. Mimo jego interwencji kolejne oczko trafiło na konto Pałacu. Bydgoszczanki nie potrafiły jednak utrzymać trzypunktowej przewagi. Ogromne problemy ze skończeniem ataku miała Zuzanna Czyżnielewska, która w premierowej odsłonie pojedynku zanotowała zaledwie 14-procentową skuteczność. Po przeciwnej stronie siatki brylowała Anna Werblińska. To ona w kluczowym momencie popisała się asem serwisowym i poprowadziła Bank BPS do zwycięstwa 25:23.

Stracona szansa na długo pozostała w pamięci bydgoszczanek. W drugim secie w niczym nie przypominały ambitnego i walecznego zespołu z pierwszej części spotkania. Trener Gąsior już przy stanie 3:0 musiał poprosić o czas. Jego uwagi, a także cała seria zmian, nie przyniosły pożądanych efektów. Na drugiej przerwie technicznej faworytki zameldowały się z pięciopunktową przewagą. Niezła forma Rachael Adams to było zdecydowanie za mało, by przeciwstawić się muszyniankom. Kinga Kasprzak raz po raz popisywała się skutecznymi atakami i odbierała rywalkom nadzieję na zwycięstwo. Set zakończył się wynikiem 25:17.

Trzecia partia okazała się zwykłą formalnością. Załamany Pałac nie stawiał już nawet cienia oporu. Trener Serwiński na taką postawę przeciwniczek zareagował wprowadzając na boisko rezerwowe. Zmienniczki z Muszyny bez najmniejszych kłopotów doprowadziły spotkanie do kompromitującego dla bydgoszczanek finału (25:12).

Przewaga faworytek nie podlegała dyskusji. Skuteczniejszy atak, dokładniejsze przyjęcie i mniej błędów własnych to prosta recepta na wygrywanie. 12 oczek dla swojej ekipy zdobyła Kinga Kasprzak, a 11 Anna Werblińska. Najlepiej punktującymi Pałacankami okazały się Rachael Adams i Anna Grejman. Obie zapisały na swoim koncie 7 oczek.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:23, 25:17, 25:12)

Bank BPS: Serena, Popović, Werblińska, Kasprzak, Bednarek-Kasza, Dziękiewicz, Maj (libero) oraz Rousseaux, Jagieło, Kaczmar, Sieradzan, Gajgał-Anioł.

Pałac: Mazurek, Czyżnielewska, Martinez, Grejman, Adams, Schulz, Kuehn-Jarek (libero) oraz Liliom, Sosnowska, Biedziak, Krzywicka.

MVP: Anna Werblińska (Bank BPS Muszyna).

Komentarze (2)
Wojtek
26.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś złego dzieje się z Pałacem.Skład niby nie gorszy jak w zeszłym sezonie a gra tragiczna.Zuzanna Czyżnielewska przeżywa głęboki kryzys.Czy sztab szkoleniowy jest naprawdę bezradny i nie potra Czytaj całość
avatar
dk80
25.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czyżnielewska Zuzanna - atakujaca Palacu Bydg. zdobywa 1 pkt.