Julia Orzoł przed kilkoma laty uznawana była za jedną z największych nadziei polskiej siatkówki. 22-letnia przyjmująca występowała w młodzieżowych drużynach LTS-u Legionovii Legionowo i Wieżycy 2011 Stężyca. Była także kapitanem i filarem juniorskiej reprezentacji Polski.
Ostatnie lata spędziła w Stanach Zjednoczonych, ucząc się na University of Wisconsin-Madison i równocześnie występując w barwach Wisconsin Badgers. W swoim debiutanckim sezonie sięgnęła po mistrzostwo NCAA i została wyróżniona tytułem "Freshman of the year", czyli najlepszej debiutantki. W kolejnych latach wraz z zespołem zajęła piątą i trzecią lokatę.
Katarzyna Partyka w przeszłości występowała na pozycjach atakującej i przyjmującej, obecnie jest rozgrywającą. Jest wychowanką Klubu Piłki Siatkowej OKS Volley Opatów. Utalentowana siatkarka, podobnie jak Orzoł, ostatnie lata występowała w Stanach Zjednoczonych. W barwach University of Wyoming rywalizowała w konferencji Mountain West, czyli najwyższej dywizji NCCA - Division 1. Wcześniej m.in. w 2017 roku, pod okiem Dawida Michora występowała w barwach LTS Legionovii Legionowo.
Po 13 kolejkach siatkarki Lotto Chemika Police plasują się na dziewiątej pozycji z czternastoma punktami na koncie. Bilans zespołu to cztery zwycięstwa i dziewięć porażek. Najbliższe spotkanie, podopieczne Dawida Michora rozegrają 30 grudnia. Rywalkami mistrza Polski w 1/8 finału Pucharu Polski będą siatkarki Energi MKS Kalisz.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"