Wiceprezes Legionovii grzmi: Przegraliśmy jak ostatni frajerzy!

Siatkarki Siódemki Legionovii Legionowo przegrały z AZS-em Białystok 1:3 w tzw. meczu za sześć punktów. Zdenerwowania takim obrotem spraw nie krył Marek Bąk, wiceprezes klubu.

O zespole beniaminka Orlen Ligi z Legionowa w ostatnim tygodniu było głośno za sprawą sprowadzenia z Lokomotivu Baku Magdaleny Saad. Przyjęcie było i jest bolączką Siódemki Legionovii, dlatego też poszukiwane były zawodniczki, które mogłyby poprawić ten newralgiczny element, ale również wzmocnić siłę ataku. Dlatego też poza Magdą Saad można się spodziewać w najbliższych dniach transferu na pozycję przyjmującej z atakiem. Jednakże nowy nabytek legionowskiej drużyny nie znalazł się ani na boisku, ani nawet w meczowym składzie. Była libero Lokomotivu spotkanie obejrzała z trybun. - Magda mogła zagrać, wszystkie formalności dopełniliśmy, Sławek Supa zrobił to, co trzeba. Jestem zszokowany tą decyzją, tym bardziej, że ewidentnie było widać, gdzie był problem - nie krył żalu Marek Bąk, wiceprezes Siódemki Legionovii Legionowo.

- Pomijam już pierwszy i drugi set tego meczu, w którym wyglądało wszystko dramatycznie, ale w końcówce spotkania Iga [Chojnacka - przyp. red.], która bardzo dobrze się wprowadziła do gry, spaliła się doszczętnie. Nie skończyła trzech piłek, które powinna była skończyć, gdyby tylko więcej grała, a ona nie zaryzykowała, klepała piłki. Po chwili pocelowali ją zagrywką. Gdyby tam była druga dobra zawodniczka, która potrafiłaby to przyjąć, to by to przyjęła i zdobylibyśmy punkty, a w tie-breaku na pewno byśmy powalczyli. Ale jeżeli przegrywamy na własne życzenie, to przegrywamy mecze, po prostu. To kolejne spotkanie przegrane w ten sposób: taką samą sytuację mieliśmy z Atomem, gdzie mogliśmy zdobyć jeden punkt, tak samo było z PTPS Piła - analizował poczynania siatkarek beniaminka Bąk.

- Nie chcę być nieelegancki, ale to kolejny mecz, jaki przegraliśmy na skutek arogancji niektórych osób - grzmiał nasz rozmówca. - Jesteśmy dobrze poukładanym klubem, który ma stabilny budżet, kiedy brakuje pieniędzy sięgamy do własnych kieszeni i zabezpieczamy dziewczynom 100% wszystkiego, czego tylko mogą potrzebować zawodniczki w sporcie zawodowym. Mamy wszystko zapięte na ostatni guzik, poza jednym: zaufaliśmy określonej grupie ludzi i wydawało nam się, że za to zaufanie odpłacą nam na boisku. Nie zawsze odpłacają zarówno na ławce trenerskiej, jak i na parkiecie. Ja nie mam pretensji o to, że mecz został przegrany, bo porażka jest integralną częścią sportu; ale mam gigantyczne pretensje o to, że nie reagujemy, kiedy reagować powinniśmy - wyjaśnił powody zdenerwowania Marek Bąk.

Do tej pory włodarze beniaminka nie ingerowali w decyzje sztabu szkoleniowego. Niewykluczone, że to się jednak zmieni. Jak zapewnił Marek Bąk - w Siódemce Legionovii nie będzie nietykalności stanowisk. - Jestem zbulwersowany sytuacją, nie ma żadnego wytłumaczenia. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz, bo AZS Białystok musiał się kiedyś podnieść i zagrać lepsze zawody. Mieliśmy świadomość, że te wszystkie problemy, jakie ma ta drużyna, konsolidują ją. Tak w życiu jest, w biznesie, w sporcie, że ci uważani za słabszych, którzy są bici, spinają się. Mnie jest tylko wstyd wobec kibiców, bo przychodzą 2 tysiące ludzi, bijemy rekord frekwencji, masa osób stoi na trybunach, robimy igrzyska i przegrywamy po frajersku. To mówię z pełną odpowiedzialnością: przegraliśmy ten mecz jak ostatni frajerzy. Ludzie nie są ślepi i wiedzą, dlaczego my ten mecz przegraliśmy. Co muszą zrobić niektóre zawodniczki, żeby stracić parasol ochronny? A w meczu z AZS-em niektóre z rezerwowych udowodniły, że są w stanie dobrze zagrać. Iga rozegrała bardzo dobre zawody i mogę mieć tylko żal, że tak rzadko dostaje szansę. Gdyby było inaczej, to w końcówce nie zagrałaby w ten sposób - zakończył.

Komentarze (25)
fan76
2.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
małgosia to kolejna (.....) co nie odpuści temu facetowi a przy okazji próbuje ich skłócić. Pozdrawiam takie małgosie, które zachowują się skandalicznie. I w normalnym ikładzie powinny mieć zak Czytaj całość
Marlon_Brandon
28.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"W Polsce już mamy takie społeczeństwo, że im więcej człowiek osiągnie, tym więcej ma wrogów. Jak ktoś ma krowę, to sąsiad trzyma kciuki za to, by zdechła, a jak ktoś ma fajny samochód, to sąsi Czytaj całość
fan76
28.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cos widac, ze jakis wrog baka atakuje go bez sensu. moze i chlop nerwowy ale ma mial i duzo racji. akurat ja tak widze co zrobil w ten ostatni czas i jakos ja slysze mnostwo pozytywnych glosow Czytaj całość
zawodnik121
27.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Panie raptusie (mark7), bo to pan, nieprawdaż?
Proponuję szybki kubeł zimnej wody, na pewno się przyda.
Aha, proponuję również posłuchać kibiców na trybunach, co sądzą na temat dyszla szacownej
Czytaj całość
mark 7
27.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po takiej wypowiedzi zawodnika1, oczywiście pełnej obiektywizmu, znajomości rzeczy, popartej statystykami oraz oglądaniem treningów i meczów, a także - a to już na pewno - rozmową z trenerem, k Czytaj całość