Puchar CEV kobiet: Syberia niegościnna dla Azeryolu

Zakończyła się pierwsza runda spotkań ćwierćfinałowych Pucharu CEV siatkarek. Zespół z Omska na własnym terenie rozprawił się z jednym z faworytów do końcowego triumfu w rozgrywkach.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Rosyjski zespół, znany wcześniej pod nazwą Spartaka Omsk, nie może pochwalić się ogromną liczbą zdobytych medali i pucharów (jego najlepszym rezultatem jest 4. lokata w Superlidze w 2008 i 2012 roku), dlatego w syberyjskim mieście podchodzono do udziału w Pucharu CEV z wielką powagą i determinacją. W czwartek siatkarki Zorana Terzicia w czterech setach pokonały jeden z najsilniejszych zespołów w pucharowej stawce, Baki Azeryol VC Baku. Natalia Mammadowa oraz jej koleżanki pozwoliły rywalkom na przejęcie inicjatywy tylko w drugiej partii, zaś reszta spotkania bezsprzecznie należała do nich. - W przyszłym tygodniu będziemy dążyć do tego, by uniknąć rozgrywania złotego seta. Jestem pewna, że to może nam się udać - uznała azerska atakująca w wywiadzie dla klubowej strony.

Omiczka Omsk - Baki Azeryol Baku 3:1 (25:17, 20:25, 25:20, 25:12)

Wyniki pozostałych spotkań:

BKS Aluprof Bielsko-Biała - Beziers VB 3:1 (25:20, 25:27, 25:16, 25:20)

Askö BüroLeben Linz Steg - Fenerbahce Stambuł 0:3 (16:25, 26:28, 14:25)

SES Calais - Stiinta Bacau 3:0 (25:21, 25:13, 25:19)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×