Wina leży po naszej stronie - komentarze po meczu Atom Trefl Sopot - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza pokonał w Sopocie miejscowy Atom 3:2, przegrywając w setach już 0:2. - Mecz wyciągnęły zawodniczki z ławki - komentował to spotkanie trener dąbrowianek, Waldemar Kawka.

Magdalena Śliwa (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza ): My cieszymy się przede wszystkich z dwóch punktów z tak trudnym przeciwnikiem. Pierwszy mecz wyglądał nieco inaczej, ale potem zespół z Sopotu się rozkręcił i naprawdę jest bardzo niebezpieczny. Cieszę się, że w końcu przed świętami udało nam się wygrać, bo w poprzednich sezonach zdarzało nam się dawać plamy. Wracamy z dobrymi humorami, tym bardziej, że przegrywałyśmy 0:2. Ważne, że cały zespół włożył swoje serce w grę, bo trener dziś rotował składem i to wszystko zadziałało doskonale.

Izabela Bełcik (Atom Trefl Sopot ): Gratuluję zwycięstwa dąbrowiankom. Myślę, że wyszarpały nam je z gardeł, bo śmiało mogłyśmy sięgnąć tutaj po 3 punkty. Niestety, nie udało się. No i oprócz jednej akcji, w której nie zgadzam się z decyzją arbitrów, to wina leżała po naszej stronie. Nasza słaba gra przyczyniła się do tego, że oddałyśmy drugą część spotkania a także oczywiście dobra postawa rywalek.

Waldemar Kawka (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza): Chyba po raz pierwszy wygraliśmy ważny mecz. Podwójna radość, z tego powodu, że nie pamiętam meczu, który byśmy wygrali przed świętami. Zawsze psuliśmy sobie nieco humory na ten czas, mimo tego, że graliśmy nieźle bądź bardzo dobrze. Taka miła niespodzianka, mimo że ten mecz układał się różnie i Adam na pewno będzie czuł niedosyt mając mecz na wyciągnięcie ręki. Ale my też w pierwszym secie pokpiliśmy sprawę, tak samo w drugim, gdzie dwa proste błędy decydowały o porażce. Trzy pozostałe sety zagraliśmy lepiej, a zadecydowały o tym te zawodniczki, które do tej pory mniej grały. Kończymy ten trudny okres i mam nadzieję, że w styczniu będzie już nam łatwiej.

Adam Grabowski (Atom Trefl Sopot): Wesołych Świąt: spokojnych i szczęśliwych. Ja mam zamiar takie spędzić - z rodziną. Tak jak Waldek wspominał - Tauron nie wygrywa normalnie przed świętami i ja to pamiętam, bo to ja rok temu wygrałem spotkanie i odwróciły się nieco teraz role. Trzeba być pokornym w tym temacie. Gratulacje dla dąbrowianek. Mamy nad czym pracować, wyciągniemy wnioski i jeszcze raz życzę spokojnych świąt.

Komentarze (0)