Mały prezent pod choinkę - wypowiedzi po meczu Siódemka Legionovia Legionowo - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna

Dominika Baran 22 Grudnia 2012, 22:33

Aleksandra Jagieło (kapitan Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna): Trener ostrzegał nas przed tym meczem i miał rację, bowiem Siódemka nie jest łatwym przeciwnikiem. Gratuluję Legionovii, bo dzisiaj dziewczyny bardzo ambitnie walczyły na boisku. Cieszę się z tych punktów, ale naszym celem wciąż pozostaje poprawa stylu gry, gdyż ciągle popełniamy zbyt wiele własnych błędów.

Kinga Bąk (kapitan Siódemki Legionovii Legionowo): Również gratuluję przeciwniczkom zdobytych dziś punktów. Musiały o nie ciężko walczyć. Bardzo się cieszę, że zdołałyśmy się przeciwstawić takiemu zespołowi. Gdyby ktoś przed meczem powiedział, że będzie 3:2, bralibyśmy ten wynik w ciemno. Natomiast po spotkaniu, nie ukrywam, czujemy lekki niedosyt. Myślę, że zabrakło nieco koncentracji, ale i tak, mam nadzieję, sprawiłyśmy miłą niespodziankę. Ostatnie mecze nie były najlepsze w naszym wykonaniu, więc jesteśmy szczęśliwe, iż mogłyśmy zafundować naszym wiernym kibicom taki mały prezent pod choinkę.

Bogdan Serwiński (trener Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna): Jeżeli sprawiliśmy tym wynikiem radość Legionovii, to ja również bardzo się z tego cieszę. Natomiast my straciliśmy punkty i mam nadzieję, że w ogólnym rozrachunku z Tauronem to jedno "oczko" nie zaważy na rywalizacji. Ostatnio czołówka w ogóle lubić gubić punkty, robi to wręcz seriami. My na szczęście nie jesteśmy aż tacy rozrzutni. Na koniec chciałbym życzyć wszystkim wesołych świąt.

Wojciech Lalek (trener Siódemki Legionovii Legionowo): Gratuluję zwycięstwa drużynie z Muszyny. Ten jeden punkt jest i dla nas równie cenny. Mecz pokazał, że jesteśmy w stanie coś wywalczyć również w starciu z wyżej notowanym rywalem. Korzystając z okazji, również chciałbym złożyć wszystkim życzenia, wesołych i spokojnych świąt.