PP: Jak za dawnych lat? - zapowiedź dwumeczu RCS Czarni Radom - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Gdy okazało się, że ćwierćfinałowy dwumecz Pucharu Polski pomiędzy Czarnymi a ZAKSĄ odbędzie się tylko w Radomiu, kibice pierwszoligowca z radością zacierali ręce. Nic dziwnego...

Przygoda Czarnych z Pucharem Polski trwa w najlepsze. Najpierw podopieczni Wojciecha Stępnia z kwitkiem odprawiali kolejnych rywali z pierwszej ligi, by w szóstej rundzie sprawić niespodziankę i pokonać 3:1 przed własną publicznością, co prawda przybyły w mocno rezerwowym składzie, Lotos Trefl Gdańsk. Oznaczało to, że w ćwierćfinale, a więc fazie decydującej o awansie do turnieju finałowego, spotkają się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Gdy kilkadziesiąt godzin później klub z zaplecza ekstraklasy podał informację, iż oba starcia z aktualnym liderem PlusLigi odbędą się w Radomiu, kibice nie mogli doczekać się tych pojedynków.

Fani siatkówki będą mieli okazję obejrzeć w ciągu najbliższych dwóch dni prawdziwą konstelację gwiazd. Niezależnie od tego, w jakim składzie przystąpi do tych meczów drużyna z Kędzierzyna, nazwiska robią wrażenie, by wspomnieć tylko Pawła Zagumnego, byłego zawodnika... Czarnych. Mało kto wie bowiem, iż rozgrywający reprezentacji Polski właśnie w Radomiu zdawał maturę i rozpoczynał swoją karierę. Ze względu na niedawno odniesioną kontuzję i rehabilitację jego występ stoi jednak pod znakiem zapytania, lecz świetnie zastępuje go Grzegorz Pilarz.

Mazowieckie miasto z sentymentem wspomina zapewne także Sebastian Świderski, przyjmujący ówczesnego Mostostalu, który przed laty toczył z Czarnymi zacięte, wspaniałe boje. Nie należy zapominać, iż wiele z nich kończyło się na korzyść radomian, którzy w tamtym okresie właściwie jako jedyny zespół w kraju mieli "patent" na wielokrotnego mistrza Polski i zdobywcę pucharu.

Nic dziwnego, że przyjazd ZAKSY wywołuje wielkie zainteresowanie miejscowych kibiców. Hala przy ulicy Narutowicza dwukrotnie zapełni się więc do ostatniego miejsca. - Bilety przeznaczone do przedsprzedaży rozeszły się niczym ciepłe bułeczki - informuje Janusz Stańczuk, prezes RCS-u.

Pierwszoligowcowi daje się małe szanse w batalii z kędzierzynianami. - Być może, że naszym rywalem jest przyszły triumfator rozgrywek Pucharu Polski, a nawet mistrz kraju - przyznaje Wojciech Stępień. - Sport ma to jednak do siebie, że czasami bywa nieprzewidywalny i przy ambitnej postawie teoretycznie stojąca na straconej pozycji drużyna potrafi sprawić niespodziankę - zaznacza trener. W sobotę wystawi w wyjściowej "szóstce" tych siatkarzy, którzy kończyli starcie z Lotosem Trefl Gdańsk. - Na parkiet wybiegną zawodnicy, którym w największym stopniu zawdzięczamy awans do ćwierćfinału. W pełni na to sobie zasłużyli, w pełni na to zapracowali - anonsuje.

Być może w Radomiu zadebiutuje Rogerio Nogueira, nowy gracz ekipy prowadzonej przez Daniela Castellaniego.

[b]Dwumecz RCS Czarni Radom - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: sobota 29.12. godz. 17, niedziela 30.12. godz. 18. Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relacje LIVE z obu spotkań. Zapraszamy!

Sebastian Świderski pamięta wspaniałe boje Czarnych z Mostostalem
Sebastian Świderski pamięta wspaniałe boje Czarnych z Mostostalem

[/b]

Źródło artykułu: