Puchar Włoch pozostał w Trydencie

Zdobywcy ubiegłorocznego Pucharu Włoch nie pozwolili go sobie odebrać Lube Bance Maceracie. Trofeum pozostało w rękach siatkarzy Itasu Diatec Trentino.

Anna Dmochowska
Anna Dmochowska

Mecz Itasu Diatec Trentino z Lube Banką Maceratą, mimo dość pewnych wygranych podopiecznych Radostina Stojczewa w pierwszej i drugiej odsłonie, był ciekawym i emocjonującym widowiskiem. Zwłaszcza jego dwa ostatnie sety były godne finału Pucharu Włoch. Niewiele brakowało, by spotkanie rozstrzygał tie-break, zwłaszcza że Trento od początku czwartej partii grało bez jednej ze swoich najpotężniejszych armat - Jana Stokra, który doznał kontuzji kostki przy niefortunnej obronie. Mimo jednak tego, że niemal przez całą czwartą to ekipa Alberto Giulianiego zyskiwała minimalną przewagę, w końcówce szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliła drużyna z Trydentu, a mecz zakończył asem serwisowym Matej Kazijski. Tym samym Trento obroniło zdobyty przed rokiem Puchar Włoch, jednocześnie zapisując na swoim koncie trzeci triumf w tych rozgrywkach.

MVP finału został rozgrywający Itasu Raphael Vieira de Oliveira, znakomicie prowadzący grę swojej drużyny.

Itas Diatec Trentino –- Cucine Lube Banca Marche Macerata 3:1 (25:17, 25:16, 21:25, 25:23)

Itas:
Kazijski, Djurić, Raphael, Juantorena, Birarelli, Stokr, Bari (libero) oraz Lanza, Uczikow, Burgsthaler.

Lube:
Stanković, Starović, Zajcew, Podrascanin, Travica, Parodi, Henno (libero) oraz Lampariello, Pajenk, Monopoli, Kooy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×