Liga azerska: Dobry początek roku dla Rabity i Azerrail

Obie reprezentacyjne rozgrywające zaliczą pierwszą ligowa kolejkę w 2013 roku do udanych, choć dla Katarzyny Skorupy starcie z Azeryolem nie było wcale łatwe.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Po ośmiu kolejkach azerskiej Superligi można z dużą doza pewności oznajmić, że walka o tytuł rozstrzygnie się między trzema zespołami: Rabitą, Azerrailem i Igtisadchi Baku. Wymienione ekipy wypracowały sobie znaczną przewagę punktową nad resztą zespołów i wygląda na to, że rywalizacja o mistrzostwo kraju będzie emocjonująca. Prowadzi Igtisadchi, które zgromadziło 21 punktów, tuż za nim plasują się Rabita (21 punktów, porażka w bezpośrednim spotkaniu) i Azerrail (18 "oczek" i dwa zaległe mecze).

W noworocznej kolejce spotkań obyło się bez nieprzyjemnych niespodzianek ze strony "polskich" zespołów: w meczu bez historii drużyna Mileny Radeckiej znokautowała Lokomotiv Biledjeri, zaś Katarzyna Skorupa i jej koleżanki z Rabity po porażce w pierwszym secie spotkania z Azeryolem nie pozwoliły rywalkom na kolejne zdobycze. Była siatkarka BKS-u Bielsko-Biała zdobyła w tym meczu 3 punkty, z czego 1 blokiem.

Rabita Baku - Azeryol Baku 3:1 (27:29, 25:13, 25:22, 26:24)

Lokomotiv Biledjeri - Azerrail Baku 0:3 (15:25, 11:25, 13:25)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×