Belgia dwukrotnie lepsza od Portugalii

Rywale Polski w spotkaniach barażowych o awans do mistrzostw Europy 2009 Belgowie w mijającym tygodniu trenowali w Antwerpii, gdzie w ramach przygotowań do konfrontacji z biało - czerwonymi zagrali kolejne trzy sparingi z Portugalią. Tym razem siatkarze z Beneluxu górowali nad rywalami i mimo osłabienia w składzie wygrali dwa pojedynki, a trzeci oddali dopiero po tie breaku.

W tym artykule dowiesz się o:

Mimo iż podopieczni Claudio Gewehra nie wystąpili w najmocniejszym zestawieniu (bez Kristofa Hoho i Gerta Van Walle), pewnie wygrali dwa spotkania z Portugalczykami, biorąc rewanż za porażki na ich terenie. Siatkarze z Portugalii mieli problemy z zagrywką i kończeniem ataków z pierwszej piłki. Gospodarze natomiast bardzo dobrze zagrali w defensywie i straszyli rywali mocnym serwisem. To wystarczyło, by zwyciężyć w pierwszych dwóch pojedynkach. W trzecim natomiast, pod nieobecność dwóch najskuteczniejszych siatkarzy, Belgom zabrakło siły ognia na kontrach.

Belgia – Portugalia:

2 września:

3:0 (25:16, 25:19, 25:18, 25:18)

3 września:

3:1 (13-25, 25-22, 25-19, 25-21)

4 września:

2:3 (17:25, 25:20, 25:19, 23:25, 11:15)

- Wynik nie jest tak ważny, jak nasza gra w tych spotkaniach. Belgowie zagrali znacznie lepiej, niż w Portugalii i obnażyli nasze braki, zwłaszcza w przyjęciu. To dobrze, bo dzięki temu będziemy mogli skorygować błędy w spotkaniach o mistrzostwa Europy 2009, ze Słowenią - ocenił szkoleniowiec Portugalii, George Schmidt.

- Forma idzie w górę. Cieszy przede wszystkim dobra postawa Franka Depestele, od którego wiele będzie zależało w konfrontacji z Polską. Mam nadzieję, że w niedzielę gotowy do gry będzie również Kristof Hoho, bo bardzo liczę na jego zagrywkę - podsumował belgijski selekcjoner, Claudio Gewehr.

Źródło artykułu: