Andrzej Kowal: Nie mamy nic do stracenia

W środowy wieczór Asseco Resovia Rzeszów rozegra rewanżowe spotkanie z Lube Bancą Maceratą. W pierwszym pojedynku na Podkarpaciu Pasy uległy Włochom 0:3.

Przed rzeszowianami arcytrudne zadanie. Aby myśleć o ćwierćfinale rozgrywek Ligi Mistrzów, podopieczni Andrzeja Kowala musieliby wygrać w Maceracie po złotym secie. Szkoleniowiec Asseco Resovii liczy, że jego gracze pokażą na parkiecie prawdziwą wolę walki i determinację.

- Z presją nie radzimy sobie zbytnio w tym sezonie i w spotkaniach, w których teoretycznie powinno być łatwo, jest na odwrót. W trudniejszych spotkaniach czasami wychodzimy obronną ręką. Nie mamy nic do stracenia. Myślę, że zagramy na luzie, z ogromną wolą walki i determinacją. Zobaczymy jak będzie na boisku. Macerata to jeden z najlepszych zespołów w Europie i mają ogromny apetyt na puchar. Gra z takim zespołem powinna być ogromną przyjemnością, a jeśli nie zabraknie nam determinacji i woli walki, to wszystko się może zdarzyć - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem Rzeszów Andrzej Kowal.

Przypomnijmy, że pojedynek Asseco Resovii Rzeszów z Lube Bancą Maceratą rozpocznie się o 20:30. Relacja LIVE tradycyjnie na naszym portalu.

Źródło: Polskie Radio Rzeszów

Komentarze (3)
avatar
rzeszowiak
24.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ale Pan ma dużo do stracenia, bo cierpliwość kibiców w stosunku do Pana dawno przeszła na czerwoną linię. 
avatar
stary kibic
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Który z tych krytykantów osiągnął coś w siatkówce? Ile go kosztował szalik klubowy? Powinni zająć się czymś pożytecznym zamiast pisaniem bzdur. 
Kekacz
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oprócz twarzy, rzeczywiście, już nic więcej do stracenia nie macie. Tak i w lidze jak i w Pucharach.