Wprawdzie brazylijski rozgrywający już od paru lat nie występuje w Polsce, jednak wciąż cieszy się wśród kibiców z Rzeszowa niesłabnącą popularnością. Można się było o tym przekonać w czasie ostatniego weekendu z Pucharem Polski. Z racji perturbacji zawodowych, brazylijski rozgrywający miał czas, aby odwiedzić Częstochowę. Jego obecność na trybunach od razu została zauważona i ustawiały się do niego kolejki po autografy i wspólne zdjęcia. Jak widać Rafael Redwitz swym krótkim, rocznym pobytem w PlusLidze, pozytywnie zapisał się w pamięci fanów Asseco Resovii Rzeszów.
- Kocham to w jaki sposób ludzie reagują na siatkówkę w Polsce. Atmosfera na meczach jest do pozazdroszczenia przez zawodników z innych krajów. Bardzo się cieszę, że mogłem choć na chwilę przyjechać do Polski. Spotkałem tu wielu moich starych znajomych, z którymi grałem w Resovii. Pobyt w waszym kraju przywołuje mi na myśl same miłe wspomnienia - przyznaje siatkarz z Kraju Kawy, z nieschodzącym uśmiechem na twarzy.
W czasie swojego pobytu w Rzeszowie Redwitz zdobył brązowy medal mistrzostw Polski oraz dotarł do finału krajowego pucharu, gdzie został wybrany najlepszym rozgrywającym turnieju. Niestety, od pewnego czasu pozostaje bez klubu. Na początku roku włodarze Iskry Odincowo poinformowali o rozwiązanie umowy z rozgrywającym. Stąd pojawił się temat powrotu Brazylijczyka do Polski.
- Tak. Na pewno chciałbym tu wrócić i grać. To świetny kraj dla każdego siatkarza. PlusLiga to jedna z najbardziej profesjonalnych lig na świecie, nie tylko pod względem organizacyjnym, ale również sportowym - zaznacza brazylijski siatkarz. - Obecnie czekam na rozwiązanie pewnych formalności w Rosji. W przeciągu paru tygodni bądź miesięcy powinna się wyjaśnić moja sytuacja. Wtedy zobaczymy, czy pojawią się jakieś konkretne oferty w sprawie gry w przyszłym sezonie. Mam nadzieję, że pojawi się możliwość powrotu do Polski. Jeśli tak, to natychmiast skorzystam z nadarzającej się okazji. Czy będzie to Resovia? Czas pokaże - kończy enigmatycznie Redwitz.
Baranowicz to był jakiś niewypał nie umił się zgrać z drużyną szczególnie Grozerem który sezon 2011 nie miał zbyt udany. Czytaj całość