Już na samym początku spotkania zarysowała się wyraźna przewaga Atomu. Gospodynie, choć mecz rozpoczęły w rezerwowym zestawieniu, niemiłosiernie punktowały białostocczanki. Złożony z bardzo młodych zawodniczek zespół AZS-u nie był w stanie przeciwstawić się rywalkom i na pierwszej przerwie technicznej przegrywał 2:8. Przyjezdne wyraźnie odstawały umiejętnościami od nadmorskiej ekipy. Jakby tego było mało, popełniały dużą ilość błędów własnych - zwłaszcza na zagrywce. W konsekwencji Atomówki spokojnie kontrolowały przebieg meczu i wobec dobrej podstawy przede wszystkim Anity Kwiatkowskiej oraz Justyny Łukasik tryumfowały w pierwszej partii różnicą 11 oczek.
Drugą odsłonę od mocnego uderzenia rozpoczęły przyjezdne. Ostre zagrywki Eweliny Polak i wynikające z nich problemy z przyjęciem Atomu pozwoliły AZS-owi wyjść na prowadzenie 6:0. Odpowiedź mistrzyń Polski była jednak błyskawiczna. Podopieczne Adama Grabowskiego w mgnieniu oka odrobiły straty i na tablicy świetlnej w Hali 100-lecia Sopotu był już remis - 6:6. Mimo to, ostatni zespół Orlen Ligi nie poddawał się i za sprawą wyróżniającej się Natalii Kurnikowskiej toczył w tej partii wyrównany bój. W najważniejszym momencie seta zdecydowanie lepszy były już gospodynie. Decydująca okazała się zagrywka, dzięki której sopocianki seryjnie zdobywały punkty.
Trzecia partia okazała się być tylko formalnością. Atomówki ciągle dominowały na parkiecie i wykorzystywały wszystkie słabe strony rywalek. Choć młode zawodniczki AZS-u nie spuszczały głów i dzielnie walczyły o każdą piłkę, to nie wystarczyło to na nic więcej, niż na ugranie 20 punktów.
Atom Trefl Sopot - AZS Metal-Fach Białystok 3:0 (25:14, 25:15, 25:20)
Atom: Pykosz, Podolec, Wilk, Kwiatkowska, Łukasik, Cabrera, Kuziak (libero) oraz Kaczorowska
AZS: Polak, Kurnikowska, Tomsia, Łozowska, Grant, Chmiel, Bulbak (libero)
MVP: Justyna Łukasik