Fani doczekali się wygranej u siebie - relacja ze spotkania BKS Aluprof Bielsko-Biała - PTPS Piła

Siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała przełamały się po serii trzech porażek z rzędu w lidze we własnej hali i zwyciężyły PTPS Piła na koniec sezonu zasadniczego.

Paweł Sala
Paweł Sala

Bielszczanki przystępowały do spotkania ligowego z PTPS-em na zakończenie sezonu zasadniczego po dwóch kolejnych wygranych. O ile pilanki miały zapewnioną piątą lokatę w lidze i grały już wyłącznie o przysłowiową "pietruszkę", o tyle BKS Aluprof wciąż nie był pewny miejsca przed fazą play off. Ewentualna wygrana dawała możliwość zajęcia nawet drugiej lokaty. Bielskie siatkarki postanowiły zaprezentować się jak najlepiej przed własną publicznością, która od trzech spotkań czekała na upragnione zwycięstwo swoich ulubienic.

W meczu nie mogła zagrać Włoszka Elisa Cella, której odnowiła się kontuzja. Trener Wiesław Popik postanowił jednak wystawić od początku kilka rezerwowych zawodniczek. Na placu gry pojawiły się m.in. Koleta Łyszkiewicz oraz nominalnie druga rozgrywająca Marta Szymańska. Z kolei opiekun gości desygnował do gry drugą libero, młodziutką Lucynę Borek.

Początek meczu był wymarzony dla gospodyń. Dobrze rozdająca piłki Szymańska umiejętnie gubiła blok rywalek. Dobrą zmianę dała Joanna Frąckowiak. BKS systematycznie powiększał przewagę (8:4, 21:13). Dopiero w samej końcówce seta gospodynie straciły koncentrację i zgubiły kilka punktów po prostych błędach. Rywalki odrobiły straty nawet do dwóch "oczek" (22:20), ale finisz należał do miejscowych.

Zupełnie inaczej wyglądał początek drugiej odsłony. Tutaj rywalki z Piły lepiej stawiały blok i zatrzymywały ataki przeciwniczek. PTPS prowadził nawet 13:8. Trener Popik musiał zatem dokonać kilku zmian w składzie. Przyniosło to pozytywny skutek i wyraźną poprawę gry bielszczanek. W obronie dwoiła się i troiła Agata Sawicka. Aluprof odrobił straty i po fantastycznym finiszu triumfował do 19.

Trzeci set był wyrównany, a wynik oscylował wokół remisu. Bielszczanki traciły sporo punktów po własnych błędach, na co po spotkaniu zwrócił uwagę na konferencji prasowej trener Popik. W końcówce jednak od stanu 21:20 ataki Frąckowiak i uważna gra w obronie dały ostatecznie wygraną za trzy punkty.

BKS Aluprof Bielsko-Biała - PTPS Piła 3:0 (25:20, 25:19, 25:22)

BKS Aluprof: Bergrova, Czypiruk-Solarewicz, Pelc, Szymańska, Sieczka, Łyszkiewicz, Sawicka (libero) oraz Wołosz, Horka, M. Wojtowicz, Frąckowiak, G. Wojtowicz.

PTPS: Kuligowska, Martałek, Malesević, Lis, Krawulska, Archangielskaja, Borek (libero) oraz Kajzer, Wawrzyniak, Naczk, Wysocka (libero).

MVP: Agata Sawicka (BKS Aluprof)

Widzów: 1000

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×