Dawid Murek (kapitan Wkręt-metu AZS Częstochowa): Zespół Jastrzębskiego Węgla odniósł zasłużone zwycięstwo. Mecz w naszym wykonaniu był bardzo słaby. Przyjechaliśmy z chęcią walki i pokazania dobrej gry, chociaż faworytem oczywiście nie byliśmy. Popełniliśmy dużo błędów własnych i szkoda, że tak właśnie skończyliśmy rundę zasadniczą. Teraz powalczymy o to, by nie być na ostatnim miejscu.
Michał Łasko (kapitan Jastrzębskiego Węgla): Jesteśmy zadowoleni z wyniku, który pozwolił nam przesunąć się na drugie miejsce po rundzie zasadniczej. Można powiedzieć, że uratowaliśmy honor PlusLigi, czego nie można powiedzieć o innych zespołach. Za każdym razem, jak wyjdziemy na parkiet jako drużyna Jastrzębskiego Węgla, będziemy mieli respekt przed każdym rywalem. Dzisiaj mieliśmy go przed częstochowianami i potraktowaliśmy przeciwników z szacunkiem.
Marek Kardos (trener Wkręt-metu AZS Częstochowa): Popełniliśmy zbyt dużo błędów, czego w meczach z takim rywalem robić nie można. Byliśmy zespołem gorszym, a jastrzębianom życzę, by jak najlepiej zagrali w play-off.
Lorenzo Bernardi (trener Jastrzębskiego Węgla): Jestem szczęśliwy, bo osiągnęliśmy założony cel, czyli zdobyliśmy trzy punkty. Dało nam to drugie miejsce w fazie zasadniczej, co w konsekwencji przekłada się na dwa pierwsze mecze w ćwierćfinale na własnym parkiecie. Będziemy gotowi na play-off, chociaż z ostatnich informacji wynika, że pierwszy mecz tej fazy rozegramy prawdopodobnie już w najbliższy piątek. Jest to dla mnie niewyobrażalne, ale cóż, trzeba grać.