Śląsk niegościnny dla kielczan - relacja z meczu Jastrzębski Węgiel - Effector Kielce

Faworyzowani siatkarze Lorenzo Bernardiego wygrali pierwsze starcie w fazie play-off. Zawodnicy z Kielc tylko w trzecim secie postawili gospodarzom wysokie warunki.

Pierwsze spotkanie rundy play-off rozpoczęło się od bardzo aktywnej gry gości ze
świętokrzyskiego. Skuteczne ataki Nikołaja Penczewa i Adriana Staszewskiego pokazały, że podopieczni Dariusza Daszkiewicza nie przyjechali się poddać bez walki.
Gospodarze odpowiadali dobrą grą Krzysztofa Gierczyńskiego. Jednak to Effector Kielce prowadził na pierwszej przerwie technicznej. Po wznowieniu gry siatkarze Jastrzębskiego Węgla wyrównali i wkrótce wyszli na prowadzenie. Udany atak Michała Łasko dał jego drużynie czteropunktową przewagę. W miarę upływu czasu jastrzębianie utrzymywali bezpieczny dystans nad kielczanami. Po udanym początku gości, pierwszy set padł łupem siatkarzy Lorenzo Bernardiego.

Kolejna partia piątkowego spotkania początkowo toczyła się w bardzo wyrównanym tempie. Następnie gospodarze przejęli inicjatywę i objęli czteropunktowe prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej. Po powrocie na boisko goście starali się odpowiadać atakami m.in. Armando Dangera, jednak jastrzębianie nie pozwolili swoim rywalom na rozwinięcie skrzydeł. Podopieczni włoskiego szkoleniowca sukcesywnie powiększali przewagę nad zespołem Effectora. W końcówce seta goście starali się jeszcze odrobić straty, lecz atak Gierczyńskiego zakończył tę część meczu na korzyść zespołu ze Śląska.

Trzeci set niespodziewanie rozpoczął się od huraganowego ataku gości. Przebudowana pierwsza szóstka trenera Daszkiewicza napsuła krwi faworyzowanym jastrzębianom. W miarę upływu czasu gospodarze otrząsnęli się i zaczęli gonić rywali. Na drugiej przerwie technicznej utrzymywała się dwupunktowa przewaga kielczan. Po powrocie na boisko jastrzębianie dogonili Effector i objęli prowadzenie, którego nie oddali aż do końca.

Jastrzębski Węgiel - Effector Kielce 3:0 (25:20, 25:17, 25:21)

Jastrzębski Węgiel: Tischer, Łasko, Gierczyński, Kubiak, Bontje, Holmes, Wojtaszek(libero) oraz Malinowski, Martino, Polański

Effector Kielce: Kozłowski, Danger, Penczev, Staszewski, Kokociński, Zniszczoł, Sufa(libero) oraz Pająk, Józefacki, Milczarek, Orczyk

MVP: Krzysztof Gierczyński

Komentarze (1)
prytos
15.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Super fajnie ... ale i tak wszyscy czekają na skrę z reską :). Więc luz i toczymy się :).