To będzie jeden z najbardziej pasjonujących półfinałów PlusLigi od lat. Asseco Resovia Rzeszów była już bardzo blisko odpadnięcia z rywalizacji o medale, bo ze Skrą Bełchatów remisowała 2:2. Na szczęście dla siebie w ostatnim meczu po ciężkim boju pokonała byłego mistrza Polski i pozostała w grze o najwyższe laury. Znacznie łatwiejszą przeprawę mieli bydgoszczanie, którzy łatwo ograli Lotos Trefl Gdańsk 3:0.
Pasjonująco zapowiada się też rywalizacja na poszczególnych pozycjach. Ogromnym wzmocnieniem gospodarzy będzie z pewnością powrót do gry kontuzjowanego ostatnio rozgrywającego Michała Masnego. Doświadczony reprezentant Słowacji nie grał w pierwszym meczu przeciwko Uralowi Ufa w Challenge CUP. Jak bardzo jest potrzebny swoim partnerom, było widać podczas pierwszego meczu w Rosji.
Trener Makowski bardzo chwali swoich rywali. W końcu to przecież ciągle aktualny mistrz naszego kraju. - To bardzo mocny zespół, mistrz Polski, więc musimy zagrać w każdym secie na co najmniej sto procent. To będzie ciężka przeprawa, ale dzięki temu, że możemy trenować bez przerw cały tydzień, będziemy dobrze przygotowani - zapowiada szkoleniowiec Delecty.
W tegorocznym sezonie obie ekipy spotykały się trzykrotnie. Dwa razy w PlusLidze i raz w Pucharze Polski. W "Łuczniczce" bardzo pewnie zwyciężyła drużyna Piotra Makowskiego. Natomiast na "Podpromiu" zdecydowanie lepsi byli rzeszowianie, którym w Pucharze Polski pomógł pech w postaci urazu doświadczonego Wojciecha Jurkiewicza.
Obie drużyny w niedzielę i poniedziałek wystąpią w najsilniejszych składach, co jeszcze podniesie dramaturgię zapowiadanego widowiska. Już tradycyjnie w "Łuczniczce" należy spodziewać się nadkompletu publiczności, a bydgoski klub przygotował dla wszystkich fanów dodatkowe miejsca siedzące po obu stronach siatkarskiego parkietu.
Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów / nd. 10.03.2013 godz. 20:00
Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów / pn. 11.03.2013 godz. 18:00