Rachel Rourke zrobi różnicę? - zapowiedź dwumeczu Bank BPS Muszyna - Atom Trefl Sopot

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna w weekend ugości na własnym parkiecie Atom Trefl Sopot, wciąż aktualnego mistrza kraju. Czy Mineralne zrewanżują się za ubiegłoroczny finał?

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna i Atom Trefl Sopot przed rokiem spotkały się w finale Orlen Ligi, górą były siatkarki z Trójmiasta. W przerwie między sezonami kluby dokonały między sobą kilku transferów, do Sopotu przeszła m.in. Rachel Rourke, która w Muszynie nie odgrywała znaczącej roli. Przechodząc do nowego klubu miała zapis w kontrakcie, który zabraniał jej gry przeciwko Mineralnym w fazie zasadniczej. Atom osłabiony brakiem najlepiej punktującej zawodniczki, dwukrotnie przegrał w czterech setach.

W fazie play-off Australijka już zagra, ale mimo to faworytkami są zdobywczynie Pucharu Challenge z Muszyny. - Rachel to tylko jedna zawodniczka, nie przywiązywałabym do tego wielkiej wagi i nie dramatyzowałabym, że zagra przeciwko nam - przyznała ze spokojem Eleonora Dziękiewicz. Optymistą jest trener drużyny z Sopotu. - Nie ukrywam, że wyżej stoją akcje Muszynianki, niemniej nie odbierałbym naszej drużynie szansy na awans do finału. Na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Zresztą uważam, że każde rozstrzygnięcie w obu półfinałowych parach jest możliwe i żaden wynik nie będzie sensacją. Nawet porażka w dwóch pierwszych spotkaniach niczego nie przesądzi. Meczu nie przegrywa się przecież po dwóch przegranych setach - zapowiedział Adam Grabowski

Ze względu na to, że Atom prezentuje się w tym sezonie słabiej, pewna presja będzie spoczywać na Muszyniance. - Przed nami bardzo ciężcy przeciwnicy, do gry z którymi musimy się dobrze zmotywować. Obrona tytułu będzie zadaniem bardzo trudnym, ale nikt nam niczego nie narzuca, więc na pełnym spokoju i mobilizacji będziemy się cieszyć z każdego medalu i każdego wygranego meczu - podkreśla Izabela Bełcik, a trener drużyny docenia klasę rywala, ale też wie jakie są jego walory. - Głównym atutem Muszynianki jest wyrównany skład i dlatego mam nadzieję, że nasze zmienniczki nie będą ustępować rywalkom. Kluczem do zwycięstwa będzie jednak zagrywka - wyjaśnił Grabowski.

W ćwierćfinałach zarówno Atom, jaki Muszyna rozprawiły się ze swoimi rywalkami w trzech meczach, tracąc przy tym dwa sety. Obie drużyny zakwalifikowały się także do Pucharu Polski, Mineralne odpadły w półfinale z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza, które ostatecznie wyeliminowały Atomówki w finale po dramatycznym spotkaniu.

W półfinale Orlen Ligi gra toczy się do trzech zwycięstw. Kolejne mecze zostaną rozegrane w Sopocie 12 i 13 kwietnia, a ewentualny piąty mecz - prawdopodobnie 17 kwietnia w Muszynie.

Czy podopieczne Bogdana Serwińskiego zrewanżują się za ubiegłoroczny finał?
Czy podopieczne Bogdana Serwińskiego zrewanżują się za ubiegłoroczny finał?

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Atom Trefl Sopot / 6.04.2013, godz. 13:00 oraz 7.04.2013, godz. 14:00

Komentarze (1)
avatar
barabasz
6.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciężkie mecze dla obu drużyn, ale niech wygra lepszy. Stawiam na moją drużynę czyli Muszyniankę. Powodzenia w walce o finał!!