Jacek Nawrocki broni decyzji o zmianie pozycji Mariusza Wlazłego

- Gdyby nie kontuzje, które nas dotknęły, nikt by nie zauważył, że Mariusz przeszedł na inną pozycję - mówi Jacek Nawrocki, broniąc swojej decyzji o przesunięciu Mariusza Wlazłego na przyjęcie.

Po tym jak zespół PGE Skry zakończył rywalizację o medale PlusLigi na ćwierćfinale, wielu sympatyków siatkówki za głównego winowajcę tej porażki uznało szkoleniowca zespołu. Jednym z powodów takiej sytuacji była decyzja Jacka Nawrockiego z początku sezonu. Przesunął wtedy na pozycję przyjmującego Mariusza Wlazłego. W wywiadzie dla Gazety Wyborczej opiekun siedmiokrotnych mistrzów Polski broni się jednak, przyznając, że nie miało to wpływu na końcowy wynik. - To nie był powód słabszego wyniku. Gdyby nie kontuzje, które nas dotknęły, nikt by nie zauważył, że Mariusz przeszedł na inną pozycję. Po ćwierćfinale porozmawialiśmy sobie. Mariusz powiedział, że męczy się na przyjęciu, dlatego znów zaczął grać jako atakujący. Jeszcze raz powiem, że na nasz wynik miały wpływ wszystkie inne wydarzenia, ale nie zmiana pozycji Wlazłego - uważa Nawrocki.

Żródło: Gazeta Wyborcza - lodz.sport.pl

Jacek Nawrocki uważa, że decyzja o zmianie pozycji Mariuszowi Wlazłemu nie była błędem
Jacek Nawrocki uważa, że decyzja o zmianie pozycji Mariuszowi Wlazłemu nie była błędem
Komentarze (7)
avatar
m4te0
13.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawrocki tą wypowiedzią moim zdaniem się tylko pogrążył ! Ślepy by zauważył, że Bąkiewicz przyjmował o wiele lepiej niż Wlazły, a i w ataku z lewego skrzydła ich skuteczność była podobna. A Mar Czytaj całość
SiatkoFan
13.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Wcześniej tego nie mówił? Może się wstydził, albo pan trener nie słyszał. Tą wypowiedzią Nawrocki sam sobie strzela w kolano. 
avatar
slawek-80
13.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszyscy mu plują w twarz, a on udaje że to deszcz pada... Ten gościu już dawno powinien wylecieć z Bełchatowa i dziwie się że jeszcze pełni on tą funkcje. 
SiatkoFan
13.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Nie sztuką jest błądzić, ale przyznać się do błędu Panie Nawrocki.