Piotr Makowski nie będzie łączył funkcji trenera Delekty Bydgoszcz i reprezentacji. - Piotr Sieńko dopuszczał taką możliwość, jednak większość była przeciwko takiemu rozwiązaniu. Aktualnie jestem jeszcze w zarządzie klubu Chemik Bydgoszcz, jednak prowadzić zespołu już nie będę - powiedział na konferencji Piotr Makowski.
Okres oczekiwania na nazwisko trenera polskich siatkarek przeciągał się w nieskończoność. Alojzy Świderek stracił posadę w grudniu 2012 roku i od tego momentu wszyscy snuli jedynie przypuszczenia. Nie brakowało wypowiedzi siatkarek, które domagały się uznanego, zagranicznego szkoleniowca z nazwiskiem. - Może trochę za długo trwała historia z przygotowaniem tego, ale myślę, że to była słuszna decyzja, bo nie chcieliśmy trenerowi przeszkadzać w pracy w klubie. Czuję pozytywne nastawienie i ducha w tym przedsięwzięciu. Myślę, że praca z Piotrem da spodziewane rezultaty i uda się zbudować drużynę, która będzie osiągać wyniki. Chciałbym również w tym miejscu zapewnić, że identycznie podchodzimy do obu reprezentacji, zarówno męskiej, jak i żeńskiej. Wszystkie nakłady organizacyjne i finansowe są takie same - zapewniał prezes Mirosław Przedpełski.
Co w tej kwestii miał do powiedzenia sam zainteresowany? -Ten temat rzeczywiście ciągnie się w mediach dość długo. Dziękuję prezesowi, że utrzymywaliśmy to w tajemnicy. Dzięki temu mogłem w pełni skupić się na pracy w klubie. Dopiero wczoraj były konkretne rozmowy i trwały bardzo długo. Dziś zapewne się to powtórzy - skomentował Makowski.
Jakie cele stawia przed nowym trenerem PZPS? - Na pewno chcielibyśmy nowej reprezentacji, nowej jakości. Zdajemy sobie sprawę, że ostatni rok był trudny. Chcemy zobaczyć kolektyw, drużynę podczas IO 2016 i nowe zawodniczki, które będą zastępowały te odchodzące z seniorskiej kadry - powiedział Witold Roman, przewodniczący Wydziału PZPS ds. szkolenia.
Na konferencji została podpisana umowa pomiędzy PZPS-em a trenerem Piotrem Makowskim. - Nie ma daty granicznej, lecz docelowo mierzymy w Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Po drodze skupimy się oczywiście na ME i WGP - tłumaczył Andrzej Lemek, Sekretarz Generalny PZPS.
Siatkarskie środowisko zastanawiało się, czy Makowski miał czas śledzić rozgrywki żeńskiej ligi i czy obserwował poszczególne zawodniczki, także te z klubów zagranicznych. - Miałem wiele okazji, by oglądać ligę żeńską, byłem też osobiście na kilku meczach. Można więc powiedzieć, że znam te rozgrywki od podszewki, patrzyłem także na europejskie puchary, zatem zdecydowanie jestem na bieżąco. Na nazwiska jest jednak za wcześnie. Jesteśmy na etapie analizy poszczególnych spotkań, będziemy śledzili finał i mecze o brąz. Pozostało jeszcze trochę czasu do zakończeniu ligi, więc nie chcę rozmawiać o personaliach. Nie jesteśmy spóźnieni, podobnie działał trener Anastasi, powołania wysłał po zakończeniu rozgrywek Plus Ligi - tłumaczył nowy selekcjoner.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Piotr Makowski ocenił, iż na każdej pozycji są 2-3 wartościowe zawodniczki. Największy problem dotyczy przyjęcia, dlatego tutaj szkoleniowiec ma zamiar prowadzić poszukiwania, nawet w młodszych kategoriach wiekowych.
Sztab został już większości ustalony, rozmowy są na finiszu, lecz dokładną listę współpracowników poznamy do 15 maja, kiedy będą już zawarte umowy. W planach jest utworzenie dwóch grup dziewczyn. Jedna z nich, przygotowująca się do startu w Uniwersjadzie, rozpocznie zgrupowanie wcześniej. Pozostałe zawodniczki będą do dyspozycji trenera od 2 czerwca. Takie przesunięcie terminu jest związane z późniejszym startem WGP. - Kalendarz nam nie sprzyja, bo zaraz po turnieju finałowym WGP - jeżeli oczywiście do niego uda się awansować - są ME. Sezon jest bardzo krótki - zauważył Makowski. - Mamy 6 tygodni do pierwszego grania, będą to sparingi przed Memoriałem Agaty Mróz, z zaproszonymi reprezentacjami - poinformował.
W planach jest też organizacja jubileuszowego meczu, z okazji 10 lat od pierwszego złota Mistrzostw Europy Polek w Ankarze w 2003 roku. - Myślimy o meczu na 10- lecie, ale nie mamy jeszcze nic konkretnego, gdyż czekaliśmy oczywiście na trenera. Jest to ciekawy pomysł, ale szczegółów nie mogę podać na dzień dzisiejszy - skomentował prezes Przedpełski.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)