Kinga Bąk (kapitan Siódemki Legionovii): Cieszymy się, wygrałyśmy drugi mecz: taki był plan i założenia, grałyśmy u siebie. To są baraże, nie styl się liczy, tylko wynik. Świetne zmiany dały dziewczyny, które wchodziły na boisko, w tym Basia Bawoł, która w czwartym secie pociągnęła wynik. W takich chwilach liczy się zespół. Jedziemy do Aleksandrowa, żeby zakończyć rywalizację.
Jolanta Studzienna (trener Siódemki Legionovii): Gratuluję dziewczynom postawy w całym meczu, że z trudnej sytuacji potrafiły wyjść obronną ręką. Pokazałyśmy się jako monolit, że drużynę tworzy 12 zawodniczek. Ktokolwiek wszedł na boisko, ten poprawiał jakość gry. To była taka typowa siatkówka nowoczesna: kto zagrywa, ten wygrywa. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa. Zespół stanął na wysokości zadania.
Przedstawiciele Jedynki Aleksandrów Łódzki nie pojawili się na konferencji prasowej.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!