Marian Kardas: Dziękuję za zaufanie

Marian Kardas został w czwartek oficjalnie przedstawiony jako pierwszy trener bydgoskiej drużyny. Zastąpił na tym stanowisku Piotra Makowskiego.

Dla samego zainteresowanego wybór na to stanowisko był niespodzianką, bo o tym fakcie dowiedział się dopiero w godzinach rannych. - To naprawdę była dla mnie trochę zaskakująca wiadomość - przyznał w rozmowie ze SportoweFakty.pl nowy opiekun Delekty. - Dlatego z tego miejsca bardzo chciałbym podziękować zarządowi klubu za zaufanie i powierzenie mi stanowiska pierwszego trenera. O wszystkim dowiedziałem się rano, więc nie miałem nawet czasu na dokładne przemyślenia całej sytuacji.

W bydgoskim klubie na pewno też zostanie trener Piotr Makowski. Choć już w zupełnie innej roli, bo teraz otrzymał stanowisko dyrektora sportowego. Jednak z racji objęcia funkcji selekcjonera kadry narodowej będzie miał już zdecydowanie mniej czasu na zajęcie się Delektą, choć będzie też odpowiadał za sprawy transferowe. - Na pewno każda pomoc jest w tym klubie mile widziana. Zwłaszcza wtedy, kiedy przyjedzie do Bydgoszczy. Jednak dla trenera Makowskiego najważniejsza teraz zostanie kadra, a moim priorytetem prowadzenie pierwszego zespołu Delekty i będę musiał samemu wszystko sobie rozplanować, gdyż pierwsza drużyna przechodzi poważne zmiany kadrowe - dodał Kardas.

Na razie nowy szkoleniowiec nie wie jak w ogóle będzie wyglądała jego ekipa pod względem personalnym. Niemal przesądzone jest odejście kolejnego czołowego zawodnika, czyli Michała Masnego do Jastrzębskiego Węgla. Wcześniej Bydgoszcz opuścili już inni gracze: Dawid Konarski (Asseco Resovia), Stephane Antiga i Andrzej Wrona (obaj PGE Skra Bełchatów).

Dlatego najbliższe tygodnie dla trenera Kardasa będą bardzo pracowite. - Na pewno w najbliższym czasie musimy razem usiąść z zarządem klubu i porozmawiać o najważniejszych kwestiach. W głowie na pewno mam już skład drużyny na przyszły sezon, ale o konkretnych nazwiskach nie chcę się jeszcze wypowiadać. Plan przygotowań też powinien powstać dopiero w kolejnych tygodniach - zakończył Kardas.

Wśród kandydatów do gry w Bydgoszczy wymienia się między innymi Bułgara Nikołaja Penczewa, Kubańczyka Leonela Marshalla i Fina Mikko Oivanena

Komentarze (5)
avatar
Lipowy Batonik
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najbardziej realny wydaje się Fin , już zna polskie podwórko więc kwestia finansowa.Wiadomo Marshall to byłby hit jednak chyba mało prawdopodobny.To co zbudował Makowski ciężko będzie utworzyć Czytaj całość
avatar
rafal30
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale wcale nieprawda,że już przedłużył kontrakt z "Fenerem" bo patrzę na ich stronie i nic nie ma żadnej wzmianki a z tego co wiem rozmowy są zaawansowane i to ma być zastępca Stefana :).
Kilka
Czytaj całość
pepsiBKS
2.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Atanasijević, Pilarz, Mika, Marshall, Penczew ( Jurkiewicz, Wieczorek, Zniszczoł, Lipiński, Waliński, Dębiec, Bonisławski, Owczarz) - i przy odrobinie szczęścia można ugrać wynik nie gorszy od Czytaj całość