-Superpuchar to świetny pomysł. Spotkanie z pewnością będzie wielkim wydarzeniem w rosyjskiej siatkówce, ponieważ weźmie w nim udział kilku bohaterów niedawno zakończonej Olimpiady w Pekinie - ocenił szkoleniowiec Dynama Moskwa, Daniele Bagnoli.
Włoski selekcjoner zaznaczył jednak, że nie należy się spodziewać siatkówki na najwyższym poziomie, bo zwykle u progu sezonu zespoły nie prezentują najwyższej dyspozycji. - Na pewno jednak nie zabraknie ogromnego zaangażowania i chęci zwycięstwa - dodał.
Szanse obydwu ekip na zdobycie pierwszego w dziejach rosyjskiej siatkówki Superpucharu oceniane są na pięćdziesiąt procent. Obydwa zespoły mają w składzie Olimpijczyków, którzy wciąż odczuwają trudy turnieju i na pewno nie zagrają na pełnych obrotach.
W nieco gorszej sytuacji wydaje się jednak być stołeczne Dynamo, w którym zabraknie kontuzjowanego Aleksieja Ostapienki i nowego nabytku zespołu, Brazylijczyka Dante, który walczy z reprezentacją swojego kraju w Copa America. - Zaniepokoiła mnie zwłaszcza absencja brazylijskiego przyjmującego, bo o jego wyjeździe dowiedziałem się kilka dni temu - stwierdził Bagnoli.
Dante Amaral nie zagra również w fazie grupowej Pucharu Rosji, rozgrywanej w dniach 26-28 września. Jego miejsce z konieczności zajmie 21-letni Jewgienij, Siwożeliez, który pojawi się też w sobotnim spotkaniu o Superpuchar. Ostapienkę z kolei zastąpi wychowanek Dynama, Aleksiej Samojlenko.
Superpuchar jest zapowiadany jako wielkie wydarzenie sportowe w rosyjskiej siatkówce, ale przede wszystkim jako konfrontacja dwóch niezwykle cenionych i szanowanych w Rosji osobowości - Daniele Bagnoliego i Władimira Alekno.
Pierwszy objął posadę szkoleniowca Dynama Moskwa rok temu i zaprowadził swoich podopiecznych na mistrzowski tron. Nieco apodyktyczny Włoch nie uniknął jednak konfliktów ze swoimi zawodnikami, narzucając im wyczerpujące treningi i tak nielubianą przez Rosjan, surową dyscyplinę. Ostatecznie jednak nawet niepokorny Semen Połtawski uznał klasę Bagnoliego, doceniając jego nietuzinkowe zdolność taktyczne.
Drugi wrócił niedawno z Igrzysk Olimpijskich z brązowym medalem i choć w kuluarach mówi się, że jakość kruszcu nie wystarczy, by zachować posadę selekcjonera Sbornej, to jak podkreślił wiceprezes rosyjskiej federacji Stanisław Szewczenko, Władimir Alekno jest najlepszym trenerem, jaki mógł przytrafić się Rosji. Teraz, stojąc na czele drużyny wicemistrza kraju Alekno ma za zadanie zdobyć Superpuchar, a później również złoty medal Superligi.
Według rosyjskich mediów mecz o Superpuchar będzie w dużej mierze pojedynkiem o posadę przyszłego szkoleniowca reprezentacji Rosji. Trener Alekno jeszcze przed Igrzyskami Olimpijskimi mówił, że jeśli tylko federacja zgodzi się, by pełnij jednocześnie rolę trenera Zenitu i Sbornej, jest gotów pozostać na stanowisku.
Daniele Bagnoli powiedział na konferencji prasowej przed sobotnim meczem, że powoli zaczyna rozumieć rosyjską mentalność i po ciężkim, poprzedni roku teraz będzie mu się pracowało znacznie lepiej. Przyznał też, że chętnie zostanie w Rosji na dłużej, a jeśli federacja wyrazi taką wolę, to podejmie się pracy z reprezentacją. - Nie będzie to łatwe wyzwanie, bo dotychczas pracowałem wyłącznie w klubach, ale chciałbym spróbować.
*Wypowiedzi Daniele Bagnoliego za "Nowyje Izwiestia" i "Wies Sport"