Bartosz Kurek: Brazylia chciała coś udowodnić

Biało-czerwoni na inaugurację LŚ przegrali z Brazylijczykami, a jedną z jaśniejszych postaci w polskiej ekipie był Bartosz Kurek. - Widać było, że Brazylia chciała coś udowodnić - powiedział.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński

- To jest dopiero początek naszej drogi. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym meczem będzie lepiej. Ten sezon będzie na pewno dużo trudniejszy niż poprzedni, bo bronimy mistrzowskiego tytułu w tych rozgrywkach. Widać było, że Brazylia chciała coś udowodnić i zagrała po prostu lepszy mecz - stwierdził "na gorąco" Bartosz Kurek.

Pomimo, że w kadrze Brazylii nie występują już Giba oraz Sergio, a Murilo Endres przeszedł niedawno operację barku, Bernardo Rezende znalazł godnych ich następców, jak choćby 21-letniego Ricardo Lucarelliego. - Oni grają w każdym elemencie bardzo dobrze, pomimo tych przetasowań. Mają wielkiego trenera, który na szybko potrafił stworzyć dobrą drużynę. W meczu przeciwko nam grali dobrze w każdym elemencie, a my nie odpowiadaliśmy im na tym poziomie, który oni prezentowali - kontynuował przyjmujący reprezentacji Polski.

W piątek, biało-czerwonych stać było tylko na przebudzenie tylko w jednym - trzecim - secie.  - Ten jeden set to takie światełko w tunelu. Myślę, że powinniśmy go obejrzeć, co robiliśmy dobrze. Może nie graliśmy jakoś dużo lepiej, ale udało się go wygrać.
Eder oraz Lucarelli to nowi siatkarze w reprezentacji Brazylii, którzy sprawili sporo problemów podopiecznym Andrei Anastasiego w ich pierwszym pojedynku w Lidze Światowej 2013. - My ich bardzo dobrze znaliśmy. Grali już sparingi z Rosjanami, które nasi statystycy dostali i obrobili, więc byliśmy odpowiednio przygotowani, a po prostu byli lepsi tego dnia - powiedział Kurek.

Kolejne starcie Polska - Brazylia w niedzielę, co może się okazać zbawienne dla Polaków. - Na szczęście mamy ten jeden dzień dzień odpoczynku, kiedy wyciągniemy na spokojnie wnioski. Na pewno trener zrobi odprawę wideo, podczas której pokaże nam, co źle funkcjonowało, a co było dobrze. Myślę, że wyciągniemy wnioski i będzie lepiej - wyrażał nadzieję MVP poprzedniej edycji LŚ, a chwilę potem odniósł się do dyspozycji fizycznej polskiej drużyny. - Nigdy na początku nie ma optymalnej formy fizycznej. Lecz walczymy o nią, trenujemy i myślę, że o to możemy być spokojni.

W trakcie piątkowego spotkania doszło do sytuacji, kiedy to Brazylijczycy prosili o zamykanie drzwi na piętrze hali, gdyż raziły ich promienie słoneczne. - Z perspektywy boiska wyglądało to troszeczkę śmiesznie. Mimo wszystko, takie rzeczy przeszkadzają, jeśli światło świeci prosto w oczy. Fajny, humorystyczny przerywnik w meczu - wyraził swoje zdanie gracz reprezentacji Polski.

Wielu spodziewa się, że podobnie jak to miało miejsce przed rokiem, tak i tym razem, Bartosz Kurek będzie liderem narodowego zespołu. - Dla mnie liczy się tylko to, żeby zespół wygrywał. Indywidualne oceny pozostawiam wam czy trenerowi. Ja się nie chcę w to bawić. Tylko fajnie, jakbyśmy zaczęli wygrywać - zakończył nowy zawodnik włoskiej drużyny z Maceraty.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Zatorski najlepszy - oceny Polaków za mecz z Brazylią wg SportoweFakty.pl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×