Grzegorz Pająk to były rozgrywający Jastrzębskiego Węgla, który w niedawno zakończonym sezonie reprezentował barwy Effectora Kielce. Całkiem możliwe, że w następnych rozgrywkach będzie występował w ekipie z Olsztyna, lecz sam zawodnik nie chce w tej chwili zdradzać szczegółów.
- Opuszczam Kielce, to pewne. Do 30 czerwca obowiązuje mnie kontrakt z Effectorem, więc formalnie nie mogę podpisać nowej umowy z innym klubem. Nie zdradzę więc w jakim klubie zagram, ale będzie to jeden z zespołów z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, więc dalej występował będę w PlusLidze - dzieli się informacjami, chociaż tylko w minimalnym stopniu, Grzegorz Pająk.
Wykorzystując przerwę w rozgrywkach ligowych, "Spider" postanowił się nieco zrelaksować, a że świetnie czuje się na piasku, zawitał do Czerwionki na turniej "plażówki".
- Jestem w Czerwionce pierwszy raz i bardzo mi się podoba. Dwa różne boiska, ładna okolica, bardzo dobra organizacja. Na pewno za rok znowu się tu z partnerem pojawimy. Uwielbiam występować na piasku, zresztą tak właśnie zaczynałem przygodę z siatkówką. W czasach licealnych grałem w parze z Grzegorzem Fijałkiem. Jest to również świetny przerywnik pomiędzy sezonami halowymi, no i mogę sobie w końcu trochę poatakować, a nie tylko wystawiać - przyznaje Grzegorz Pająk.
Warto nadmienić, że turniej został wygrany właśnie przez Grzegorza Pająka i jego partnera Sebastiana Marczyńskiego.