Na 18 września zaplanowano w Łodzi mecz pomiędzy "Złotkami" Andrzeja Niemczyka a obecną kadrą siatkarek prowadzoną przez Piotra Makowskiego. Spotkanie ma uczcić 10. rocznicę zdobycia mistrzostwa Europy reprezentacji Polski w Ankarze.
- Podany termin jest tylko przymiarką. Ostateczna decyzja zapadnie w poniedziałek na prezydium, po konsultacjach z trenerem Makowskim oraz koordynatorem Sadalskim. Jeśli data zostanie ostatecznie sprecyzowana, będzie można ruszyć do przodu z całą resztą - zaznacza Andrzej Niemczyk, twórca ówczesnych sukcesów żeńskiej kadry.
Organizatorom bardzo zależy na tym, by spotkanie byłych i obecnych gwiazd polskiej siatkówki żeńskiej mogła obejrzeć jak największa liczba kibiców. - Wybraliśmy Łódź, bo to środek Polski. Z tego też względu kibice z różnych rejonów kraju będą mieli stosunkowo blisko, by zaszczycić nas swoją obecnością - motywuje decyzje miejsca rywalizacji były selekcjoner.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Potyczka obecnych i byłych reprezentantek będzie miała wymiar nie tylko czysto sportowy. Zostanie bowiem połączona z bardzo ważną akcją charytatywną. - To będzie spotkanie na rzecz Fundacji Polsat. TV Polsat tak bardzo angażuje się w rozwój siatkówki, że trzeba się w jakiś sposób odwdzięczyć. Będzie można oddać krew oraz podpisać deklarację dotyczącą oddania szpiku kostnego, czy narządów wewnętrznych - spostrzega Andrzej Niemczyk.
Jest w kraju jeszcze ktoś, kto znakomicie pamięta klimat największych sukcesów polskich siatkarek na początku XXI wieku. To Adam Malik, pełniący podczas niezapomnianych imprez dla polskich kibiców rolę statystyka.
- W tym okresie, tak naprawdę wszystko się tworzyło. Pracowałem w kadrze jeszcze za czasów trenera Krzyżanowskiego, którego zastąpił Andrzej Niemczyk. To właśnie on był twórcą niesamowitej atmosfery, jaka zaczęła panować w kadrze. Wszyscy członkowie tej grupy traktowali to, jako wielką przygodę. Pieniądze nie odgrywały wtedy żadnej roli, a każdy członek kadry, niezależnie od pełnionych obowiązków, traktował tę pracę jako hobby. Całą kadrą zajmowały się chyba z cztery osoby i było ciężko. To nam jednak pozwoliło stworzyć monolit, który doprowadził do dużych sukcesów. Obronić tytuł mistrzyń Europy nie jest łatwo, a Polska tego dokonała. Chciałbym zaznaczyć jeszcze jedną bardzo istotna sprawę. W tamtym okresie, dziewczyny nie mogły się doczekać końca sezonu ligowego i powrotu do kadry. Ciężko w tej chwili to zrozumieć, ale tak było. Reasumując, bardzo miło wspominam dwa złote medale ME oraz współpracę z Andrzejem Niemczykiem. On miał bardzo dużą wiedzę psychologiczną oraz szkoleniową. Wszystko ogarniał sam, dlatego nie miał problemów z przekonaniem siatkarek, że stać ich na największe sukcesy. Moje najistotniejsze wspomnienia to wspaniała atmosfera i jeszcze raz wspaniała atmosfera - dzieli się wrażeniami Adam Malik.
Adam Malik pracował najpierw w siatkówce męskiej, będąc scoutem zespołu z Kędzierzyna-Koźla. Później zdecydował się na pracę z paniami, notując wspólnie z Andrzejem Niemczykiem duże sukcesy. W nadchodzących rozgrywkach będzie pełnił funkcję asystenta Mirosława Zawieracza w BKS-ie Aluprof Bielsko-Biała.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)