Michał Winiarski: Wyjazd do Rosji to spore wyzwanie

Po czterech latach gry w Bełchatowie Michał Winiarski zdecydował się podpisać kontrakt z zespołem rosyjskiej Superligi. - To dla mnie wyzwanie w sportowym tego słowa znaczeniu - przyznaje przyjmujący.

- Kiedy byłem we Włoszech, Serie A1 została uznana za najlepszą na świecie. Teraz jest za najlepszą uchodzi rosyjska Superliga - przyznaje na łamach rosyjskiego portalu championat.com przyjmujący reprezentacji Polski. - Rosja dla wielu bywa przerażająca, ale mój przyjaciel zapewnił mnie, że te wszystkie opinie są przesadzone - dodaje Michał Winiarski.

Przez najbliższe dwa sezony wychowanek Chemika Bydgoszcz występował będzie w barwach Fakieła Nowy Urengoj. Jak przyznaje, przed podjęciem decyzji o podpisaniu kontraktu bardzo długo rozważał wszystkie za i przeciw. - Mnie i moją rodzinę czekało spore wyzwanie, ale trudno było nie myśleć o tej propozycji poważnie, ponieważ warunki finansowe były bardzo atrakcyjne. Nie mam jednak dwudziestu lat, dlatego pieniądze nie były dla mnie najważniejsze. Bardzo dokładnie wszystko przeanalizowałem. Trafiła się okazja, aby zagrać w najlepszej lidze świata, pracować z najlepszymi trenerami i grać o najwyższe cele. Wziąłem to wszystko pod uwagę i myślę, że podjąłem dobrą decyzje - powiedział były zawodnik PGE Skry Bełchatów dodając, że chciałby w przyszłości wrócić do Bełchatowa. - Jeśli to będzie możliwe, to pewnego dnia chciałbym znów zagrać w Skrze - zapewnia Winiarski.

Michał Winiarski w nowym sezonie reprezentował będzie barwy Fakieła Nowy Urengoj
Michał Winiarski w nowym sezonie reprezentował będzie barwy Fakieła Nowy Urengoj
Komentarze (2)
avatar
stary kibic
3.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Michał już z Włoch wrócił z podatnością na kontuzje, a wielka szkoda, bo to wielki zawodnik. Nie wydaje mi się, by wytrzymał dłużej niż sezon, choć życzę mu jak najlepiej. 
Użytkownik zablokowany
3.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ciekawe jak sobie Michał poradzi w Rosji. Kurek zdecydowanie nie wytrzymał obciążeń, a Winiar miał jeszcze niedawno probolemy zdrowotne spowodowane obciążeniami. Oby tym razem poszło mu lepiej. Czytaj całość