Danie główne już na inaugurację! - zapowiedź pierwszego dnia rywalizacji Final Six Ligi Światowej
Niezwykłe emocje czekają siatkarskich kibiców pierwszego dnia turnieju finałowego World League 2013. Już w środę naprzeciw siebie staną bowiem finaliści ostatnich igrzysk olimpijskich.
Marcin Olczyk
Trudno wyobrazić sobie bardziej emocjonujące otwarcie Final Six niż starcie złotych medalistów olimpijskich z ekipą aktualnych mistrzów świata. Oba zespoły niemal rok temu stoczyły ze sobą pasjonujący pięciosetowy bój o prymat w londyńskich igrzyskach. Wtedy górą byli Rosjanie, którzy mimo niepowodzenia w dwóch pierwszych setach, zdołali odwrócić losy meczu i wyszarpać najcenniejsze siatkarskie trofeum na świecie z rąk najbardziej utytułowanego zespołu ostatnich lat.Swego rodzaju rewanż miał już miejsce na początku czerwca tego roku, kiedy to oba zespoły zmierzyły się ze sobą w meczach kontrolnych przed startem Ligi Światowej. Moskiewskie potyczki dwukrotnie wygrali goście (3:1 i 3:1), ale przedsezonowe gry towarzyskie nie powinny być w żadnym wypadku miarodajnym źródłem informacji na temat aktualnej siły poszczególnych teamów.
Atmosfera w ekipie Canarinhos dopisuje. Czy tak będzie również po meczu z Rosją?
Czy w najbliższą środę któryś z potentatów będzie w stanie zdominować drugiego i wysyłając tym samym poważne ostrzeżenie pozostałym rywalom, czy raczej czeka nas pięć setów wyniszczającej wojny tytanów? Niezależnie od końcowego rezultatu inauguracja turnieju w Mar del Placie zapowiada się wyjątkowo gorąco.
Grupa E: Brazylia - Rosja / środa 17.07.2013, godz. 22:30 (czasu polskiego)
***
Drugie spotkanie pierwszego dnia zmagań Final Six nie wyzwala może aż takich emocji jak rywalizacja Brazylii z Rosją, ale miejscowym kibicom ciśnienie na pewno podniesie. Gospodarze zmierzą się bowiem z Bułgarią, która w poprzedniej fazie dla podopiecznych Javiera Webera była bardzo niegościnna. Nie chodzi już tylko o zatrzymanie u siebie kompletu punktów, ale też (a raczej przede wszystkim) o postawę arbitrów, co do której siatkarze z Ameryki Południowej mieli sporo zastrzeżeń. Tym razem ściany sprzyjać mogą Argentyńczykom, co wróżyć może sporo spięć z krewkimi Bułgarami. Dla obu ekip spotkanie to będzie też ważne z innego powodu. W przypadku gospodarzy skończył się czas eksperymentów, na który pozwalała automatyczna kwalifikacja do turnieju finałowego. Teraz powinni w końcu zagrać na maksa i pokazać pełnię swoich możliwości. Niedoceniana Bułgaria ma zaś okazję potwierdzić przynależność do ścisłej światowej czołówki. Po znakomitej grze przeciwko Polakom w miniony weekend ekipa Camillo Placiego na pewno ma nadzieję na podbój Mar del Platy i pokazanie całemu światu, że potrafi sobie radzić bez Mateja Kazijskiego, a dobry wynik na ostatnich igrzyskach olimpijskich nie był dziełem przypadku.
Tak niewiele brakuje Albicelestes do światowej czołówki?
Grupa D: Argentyna - Bułgaria / noc ze środy na czwartek 17-18.07.2013, godzina 02:00 (czasu polskiego)Liga Światowa: Znamy skład i terminarz Final Six w Mar del Placie