Wszyscy na nas stawiali. Nie zawiedliśmy - rozmowa z Grzegorzem Boćkiem, reprezentantem Polski podczas Uniwersjady

Siatkarz ZAKSY Kędzierzyn Koźle ma za sobą debiutancki sezon w PlusLidze, a także srebrny medal podczas Letniej Uniwersjady w Kazaniu i nagrodę dla najlepiej punktującego zawodnika.

Dawid Lis
Dawid Lis

Dawid Lis: Grzegorz, z Kazania wyjeżdżacie ze srebrem. Zacznijmy jednak od początku. Jak ocenisz poziom waszej grupy?

Grzegorz Bociek: Grupę mieliśmy słabą. Nie mogliśmy grać w tej fazie na własnym poziomie, rywale byli słabsi i zaniżaliśmy wręcz swój poziom. Jak wyszliśmy z grupy to zaczęły się poważniejsze mecze.

To fakt, Koreańczycy was nieco zamęczyli. Ukraińcy też nie odpuścili łatwo.

- Rywale doktykowali nam trochę warunki, my musieliśmy zacząć grać swoje. Pierwszy mecz ciężki, wiedzieliśmy też, że kolejne nie będą łatwe. Cieszymy się, że wygraliśmy w tie-breakach.

W finale szybko poszło Rosjanom, tie-breaka nie było.

- Plan na mecz z Rosją też był taki, żeby doprowadzić do tie-breaka, bo w tym decydującym secie jesteśmy niepokonani (śmiech).

A teraz na poważnie, ten medal to dla was sukces?

- Założenie było takie, że do Kazania jedziemy po medal. Po finale jest jednak trochę niedosyt, ponieważ przegraliśmy bezapelacyjnie. Mimo wszystko cieszymy się, bo wszyscy na nas stawiali. Nie zawiedliśmy ani kibiców, ani zarządu.

Porażka 0:3 w finale. Mieliście plan na mecz z Rosją, poza tym piątym setem?

- Mieliśmy plan, żeby zaatakować od początku. Powinniśmy wejść na spokojnie w ten mecz, robić mniej błędów. Przegraliśmy, bo nie zagraliśmy swojej siatkówki.

Tego ataku też trochę brakowało. Sporo błędów było w waszej grze.

- Założenie było takie, żeby odciągnąć rywali od siatki. Niestety to raczej piłkę odciągnęliśmy mocno od siatki, serwisami w aut. Za bardzo ryzykowaliśmy na zagrywce. Tak naprawdę Rosjanie nie zagrali dobrze, to my zagraliśmy bardzo słabo.

Jak oceniasz ten turniej?

- To był mój pierwszy poważny turniej. Zagrałem pierwszy sezon w PlusLidze, dostałem szansę wyjazdu na Uniwersjadę i ją wykorzystałem. Cieszę się, że mogłem zagrać podczas takiej imprezy.

Grałeś na tyle skutecznie, że otrzymałeś nagrodę dla najlepiej punktującego zawodnika.

- Bardzo się cieszę z tego wyróżnienia. Jednak muszę za to podziękować Grzesiowi Łomaczowi, który rozrzucał te piłki do mnie.

Swoje mecze rozgrywaliście w kilku halach. Jak ocenisz przygotowanie Uniwersjady przez Kazań?

- Jestem zaskoczony tym, ile funduszy zostało zainwestowane w te obiekty. Bardzo fajna organizacja, oceniam imprezę na bardzo wysokim poziomie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×