Canarinhos rozbici, Rosjanie zwycięzcami Ligi Światowej 2013! - relacja z meczu Rosja - Brazylia

Reprezentacja Rosji pewnie pokonała Brazylię i po sezonie przerwy sięgnęła po zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Światowej 2013!

Brazylijczycy, którzy po porażkach w finale igrzysk w Londynie oraz w fazie grupowej Final Six w końcu chcieli pokonać Rosję, z wysokiego "C" rozpoczęli mecz o "złoto" Ligi Światowej 2013, gdyż od prowadzenia 5:0. Sborna jednak szybko otrząsnęła się po fatalnym początku i doprowadziła do remisu (7:7). Z każdą kolejną akcją podopieczni Andrieja Woronkowa zaczęli coraz bardziej dominować nad rywalami, a prym w ataku rosyjskiej drużyny wiedli Jewgienij Siwożelez oraz Nikołaj Pawłow (15:11). Błędy własne siatkarzy z Europy dały jednak nadzieję Canarinhos na zwycięstwo w I secie (22:22) oraz zapowiadały spore emocje w końcówce inauguracyjnej odsłony. Jednak to Rosjanie lepiej rozegrali decydujące akcje i po ataku w siatkę Ricardo Lucarelliego wygrali pierwszą partię do 23.

Reprezentanci Rosji nie popełnili błędu z początku poprzedniego seta i od początku drugiej części finałowego starcia wzięli się mocno do pracy (6:2). Gracze rosyjskiej drużyny wyeliminowali błędy własne oraz dołożyli mocną zagrywkę i skuteczny blok (17:11). Siergiej Grankin świetnie konstruował akcje przez środek, a nie do zatrzymania dla zawodników z Kraju Kawy był Dmitrij Muserski (20:14). Mistrzowie olimpijscy grali jak z nut i również druga odsłona pojedynku padła ich łupem (25:19).

Trzeci set finału LŚ 2013 to była wręcz egzekucja Rosjan na Brazylijczykach (12:4). Rosyjscy siatkarze raz za razem blokowali, bądź podbijali ataki swoich rywali, zupełnie podłamując drużynę prowadzoną przez Bernardo Rezendego (16:10). Obraz gry już do końca spotkania nie uległ zmianie i Rosja mogła się cieszyć z wygrania Ligi Światowej po raz trzeci w historii.

Rosja - Brazylia 3:0 (25:23, 25:19, 25:19)

Rosja: Grankin (1 pkt.), Pawłow (22), Spiridonow (5), Siwożelez (14), Muserski (11), Apalikow (5), Wierbow (libero) oraz Jermakow (libero), Michajłow, Żylin.

Brazylia: Rezende (1 pkt.), Lucas (2), Lucarelli (8), Wallace (6), Isac (5), Dante (5), Mario (libero) oraz William Arjona, Vissotto (6), Mauricio (2).

[b]Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

[/b]

Komentarze (12)
avatar
robal
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niewiele wniosków mam po tym turnieju w kontekście nadchodzących ME. W sumie to tylko jeden: będzie ciężko. Ale samym F6 czuję się mocno rozczarowana, brzydkie mecze, a i emocji jak na rybach. Czytaj całość
avatar
nowa
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przed LŚ obstawiałam Rosję, w trakcie turnieju Brazylię, a tu jednak Rosja, Igrzyska, teraz Liga , ME? 
Jan Janowski
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Genialna,Wielka Rosja!,brawo.Obijają Brazylię jak chcą w kolejnym już spotkaniu.Słowiańskość górą! 
avatar
GreatDeath
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Rosja udowodniła że nie ma na nich mocnych póki co, a nie rozumiem co komu przeszkadza Spiridonov, trzeba to traktować z uśmiechem i tyle. 
avatar
Lincoln91
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Nie trawię ich..no ale cóż, są teraz najlepsi.Pozostaje mieć nadzieję ,że na Kubie pod naciskiem mediów zmądrzeją i zmontują ekipę z najlepszych ;)To jedyna drużyna w ostatnich latach , która n Czytaj całość