– Ważne jest to, że cały czas robię krok do przodu. W sezonie ligowym wywalczyliśmy z Jastrzębskim Węglem brązowy medal, co było fajnym wydarzeniem. Potem zdobyliśmy srebrny medal na Uniwersjadzie, gdzie przez 20 lat nie udawało się to żadnej z siatkarskich reprezentacji. To pozwoliło nam uwierzyć, że jesteśmy wartościowymi zawodnikami. Teraz jeszcze doszło to powołanie do pierwszej reprezentacji, co jest dla mnie wielką sprawą. Nie spodziewałem się tego - stwierdził na łamach jastrzebskiwegiel.pl Damian Wojtaszek.
Po powrocie z wakacji na Malediwach libero koncentruje się już wyłącznie na przygotowaniach do mistrzostw Europy 2013. – Jest to moment, żeby dać z siebie jak najwięcej. To powołanie motywuje mnie do kolejnej ciężkiej pracy. Jestem jeszcze młodym zawodnikiem, a największe doświadczenie zdobywa się dzięki uczestnictwu w ważnych imprezach mistrzowskich. Cieszę się, że trener Anastasi docenił moją pracę, którą wykonałem w lidze i na Uniwersjadzie.
Wojtaszek ani trochę nie zraża się tym, że selekcjoner Andrea Anastasi w wywiadach otwarcie przyznaje, że w pierwszej kolejności będzie stawiał na Pawła Zatorskiego na pozycji libero. – Dla mnie istotne jest to, że w ogóle jestem w tym ścisłym gronie 18 reprezentantów. Rozumiem trenera Anastasiego, Pcaweł Zatorski ma większy staż reprezentacyjny, ale ja również nie zamierzam "składać broni". Chcę pokazać się z jak najlepszej strony. Zależy mi na tym, żeby solidnie trenować i zebrać doświadczenie, będąc w grupie najlepszych siatkarzy w Polsce i jednych z najlepszych na świecie. Mam nadzieję, że przyniesie to określone owoce – zakończył siatkarz Jastrzębskiego Węgla i reprezentacji Polski.
Więcej na: jastrzebskiwegiel.pl
Siatkówka na [b]SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
[/b]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)