Elica Wasilewa w ostatnim sezonie reprezentowała brazylijski Amil Campinas, prowadzony przez słynnego José Roberto Guimarãesa. Bułgarka wyjątkowo udanie wypromowała się w Kraju Kawy, i to nie tylko za sprawą ciekawych sesji zdjęciowych w tamtejszych mediach; siatkarka przyczyniła się do wywalczenia przez swoją ekipę mistrzostwa Brazylii i pokonania w finale ligi faworyzowanego Sollys/Osasco. Czołowa reprezentantka swojego kraju długo wybierała swoje nowe miejsce pracy, ale portal sportal.bg jest już pewien, że Wasilewa podpisała kontrakt z czołowym zespołem ligi koreańskiej, Heungkuk Life Pink Spiders.
Nowy zespół czołowej bułgarskiej siatkarki od kilku lat nie ma najlepszej opinii wśród fanów siatkówki, lecz nie za sprawą słabych wyników, a sporu, jaki toczy się między nim a Yeong-Koung Kim, MVP turnieju siatkarskiego na olimpiadzie w Londynie. Klub, od lat wspierany przez największą w Korei Południowej firm ubezpieczeniowych, hamuje zagraniczną karierę koreańskiej zawodniczki i zmusza ją do powrotu do rodzimej ligi, tłumacząc to regulacjami KOVO (ligi koreańskiej) i KVA (tamtejszej federacji siatkówki). Yeon-Koung nie daje za wygraną, jednak przez jej nieuregulowaną sytuację prawną wciąż nie wiadomo, czy wybitna siatkarka w najbliższym sezonie pojawi się na parkiecie.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!