Koniec transferowej sagi! Glinka-Mogentale podpisała kontrakt z Chemikiem! (szczegóły)

Beniaminek Orlen Ligi w końcu potwierdził największy hit transferowy ostatnich lat. Podczas konferencji w Płocku kontrakt z Chemikiem Police podpisała [tag=3823]Małgorzata Glinka-Mogentale[/tag].

Stało się to, o czym media spekulowały od dawna, a pewne było już od kilku tygodni. Małgorzata Glinka-Mogentale w sobotę uroczyście, w asyście dziesiątek dziennikarzy podpisała roczną umowę z beniaminkiem Orlen Ligi Chemikiem Police.

To drużyna, która ma wielkie możliwości nie tylko w Polsce, ale również w Europie. To w pewnym stopniu zadecydowało o tym, że zgodziłam się na ofertę Chemika. Siatkówka to nie tenis. Potrzeba dobrze rozumiejącego się zespołu. Jestem ogromnie przeszczęśliwa, że jestem tak witana w Polsce - przyznała główna bohaterka konferencji.

W dorobku niezwykle utytułowanej zawodniczki wciąż brakuje jednego, niezwykle ważnego tytułu, który ma zamiar zdobyć właśnie w Policach. - Moje osiągnięcia zostawiam za sobą. Teraz czas na walkę o trofeum, którego jeszcze nie mam - mistrzostwo Polski - przyznała była reprezentantka Polski.

Małgorzata Glinka z koszulką swojego nowego klubu
Małgorzata Glinka z koszulką swojego nowego klubu

Zadowolenia nie kryła również prezes klubu. - Cieszę się, że tak utytułowana zawodniczka powróciła do Polski i będzie grać właśnie w Chemiku. Mam nadzieję, że pomoże nam w wykonaniu jasno określonego celu - wywalczenia miejsca, które pozwoli w przyszłym sezonie wystąpić w Lidze Mistrzyń - stwierdziła Joanna Żurowska . Sterniczka beniaminka zdradziła również, że obie strony były już dogadane ze wszystkimi szczegółami już w połowie lipca. Oczekiwano tylko na siatkarskie wydarzenie, które tylko uświetni prezentację.

- Zawsze marzyliśmy o tym, żeby klub, który będziemy sponsorować był nie tylko wspaniały pod względem sportowym, ale również wizerunkowym. Jestem przekonany, że obecność Małgorzaty Glinki to zagwarantuje - przyznał Krzysztof Jałosiński, prezes zarządu Grupy Azoty, która odegrała niebagatelne znaczenie w tworzeniu całego składu policzanek na nowy sezon.

- Z Małgosią poznaliśmy się już w 2008 roku podczas przygotowań olimpijskich. Mieliśmy bardzo dobry kontakt i myślę, że będzie ważnym ogniwem w naszym zespole. Liczę, że wniesie swoje doświadczenie, spokój i opanowanie i nie tylko. Ważna będzie również radość podczas spotkań i treningów - dodała osoba, która będzie bezpośrednio odpowiadać za wyniki osiągane przez zespół, czyli trener Mariusz Wiktorowicz.[i]

[/i]

Źródło artykułu: