Luciano De Cecco znalazł czas na odwiedzenie swoich rodzinnych stron po uzyskaniu kwalifikacji na przyszłoroczne mistrzostwa świata za sprawą drugiego miejsca w mistrzostwach Ameryki Południowej. Dla siatkarza, jak i jego rodaków, ostatnie tygodnie nie były najweselsze: kilka dni przed meczem Brazylia-Argentyna, decydującym o końcowej klasyfikacji turnieju, w znajdującym się w stanie Santa Fe mieście Rosario doszło do tragedii.
Wybuch gazu w jednym z apartamentowców położonych w centrum miasta wysadził w powietrze niemal cały budynek: w wyniku zdarzenia zginęło 10 osób, a 60 zostało poważnie rannych. Po tragedii w całej Argentynie ogłoszono dwudniową żałobę narodową. Ci, którzy ocaleli po eksplozji, wciąż nie mają dachu nad głową, ponadto brakuje im podstawowych środków do życia.
Znany zawodnik postanowił zaangażować się w akcję pomocy ofiarom tragedii i zorganizował mecz siatkówki, który odbędzie się 27 sierpnia w Santa Fe. Zmierzą się w nim drużyny przyjaciół De Cecco oraz siatkarzy pochodzących z rodzinnego miasta reprezentanta Albicelestes. Jedynymi biletami wstępu na wyjątkowe spotkanie będą artykuły spożywcze, które zostaną przekazane poszkodowanym.
To druga taka inicjatywa, której pomysłodawcą jest gracz włoskiej Piacenzy. Rok temu siatkarz zorganizował pierwszy w swoim kraju obóz siatkarski dla młodych talentów.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!