Sam początek środowego meczu w niemieckim Halle należał do Turczynek (4:8), lecz po pierwszej przerwie technicznej do głosu zaczęły dochodzić reprezentantki Rosji, które za sprawą dobrej gry w obronie oraz w bloku wyszły na prowadzenie 14:9. Od tego momentu na parkiecie istniał praktycznie tylko rosyjski zespół, który wygrał inauguracyjną partię do 20.
Druga odsłona okazała się być najbardziej wyrównana ze wszystkich i do stanu 18:18 żadnej z ekip nie udało się uzyskać więcej niż dwa punkty przewagi. Mimo iż Turczynki prowadziły już 21:18, jednak to siatkarki kadry Rosji lepiej rozegrały końcówkę i zwyciężyły 25:23.
Taki obrót spraw nie podłamał tureckiej drużyny, która z wysokiego "C" rozpoczęła trzeciego seta (4:10). Rosjanki pokazały jednak, że świetnie potrafią odrabiać straty i dość szybko wyrównały (14:14). Podopieczne Massimo Barboliniego były w stanie dotrzymywać kroku mistrzyniom świata tylko do wyniku 18:18, gdyż później reprezentacja Rosji za sprawą skutecznych bloków i dobrych zagrywek postawiła kropkę nad "i", wygrywając trzecią partię do 19, a cały mecz 3:0.
Bohaterką w zwycięskiej ekipie była Tatiana Koszeliewa (16 pkt.), którą wspomagała Natalia Obmoczajewa (18 pkt.). Zdecydowanie najlepiej punktującą w reprezentacji Turcji była Neslihan Darnel (18 pkt.).
Tym samym Turczynki nie stanął na podium mistrzostw Europy jak przed dwoma laty, kiedy zdobyły brązowe medale. Rosja w półfinale ME 2013 siatkarek zmierzy się ze zwycięzcą meczu Serbia - Włochy.
Rosja - Turcja 3:0 (25:20, 25:23, 25:19)
Rosja: Obmoczajewa, Pasynkowa, Pankowa, Koszeliewa, Morozowa, Szlajachowaja, Małowa (libero) oraz Czaplina, Dianskaja, Małych.
Turcja: Darnel, Aydemir, Sonsirma, Toksoy, Tokatlioglu, Cansu, Karadayi (libero) oraz Onal, Cemberci, Uslupehlivan.