Warunek konieczny - zwycięstwo we własnej hali

W sobotę zawodnicy Rajbudu Develpmentu GTPS-u Gorzów rozegrają pierwszy mecz we własnej hali. Gorzowianie podejmą beniaminka rozgrywek na zapleczu PlusLigi, Pronar Parkiet Hajnówka.

Trener Sławomir Gerymski podkreśla, że na własnym parkiecie jego zawodnicy nie powinni się nikogo obawiać. Tym bardziej, że aby walczyć o czołową czwórkę I ligi, trzeba bezwzględnie wygrywać spotkania we własnej hali i przywozić jakieś punkty ze spotkań wyjazdowych.

Gorzowianie nie obawiają się sobotnich rywali, ale szanują ich za to, że w pierwszej rundzie byli w stanie pokonać mocną drużynę z Wielunia. Zawodnicy GTPS-u chcą – przede wszystkim – zagrać znacznie lepszy mecz niż w Będzinie i zdobyć komplet punktów dla siebie. Kluczem do wygranej może okazać się ograniczenie do minimum własnych błędów, które zadecydowały o przegranej w Będzinie.

Optymizm zespołu z Gorzowa jest o tyle uzasadniony, że trener Gerymski będzie już miał do dyspozycji 19-letniego przyjmującego Mateusza Jasińskiego i - najprawdopodobniej - także środkowego Michała Stępnia.

Komentarze (0)