Trener (niespodziewanych) brązowych medalistek Mistrzostw Europy tuż po meczu z Serbią zdradził dziennikarzom, że od ostatniej piłki spotkania zdążył odebrać 87 sms-ów z gratulacjami . Szkoleniowiec wydawał się nieco przytłoczony wszystkim, co spotkało go 14 września, ale jednocześnie był szczęśliwy jak mało kto. - Czy spodziewałem się medalu po tak nieznacznej, ale bolesnej porażce w półfinale? Cóż, to jest właśnie typowe dla tej drużyny: głód sukcesu. I to jest wspaniałe! W ostatnich tygodniach stać nas było na fantastyczne występy i zostały one nagrodzone. Chociaż wiadomo, że w tie-breaku trzeba mieć po prostu trochę szczęścia - tłumaczył Gert Vande Broek po ceremonii wręczenia medali ME.
Reprezentacja Belgii kobiet, zwana "Żółtymi Tygrysicami", chciała za wszelką cenę uniknąć w ćwierćfinale kadry Serbii, broniącej tytułu mistrza Europy sprzed dwóch lat. Los chciał, że obie ekipy trafiły na siebie w meczu o 3. miejsce w turnieju. - Jak przygotowałem mentalnie drużynę do meczu o brązowy medal? Nie jestem magikiem. Dziewczyny po półfinale były zmęczone i położyły się spać dopiero po północy. Musiałem uniknąć sytuacji, w której każda z nich obwiniałaby koleżanki o porażkę, dlatego rano zwołałem je na spotkanie. Wytknąłem im kilka błędów, jakie popełniły w meczu z Niemkami, potem dodałem, że mają szansę zwyciężyć z Serbkami tylko wtedy, jeśli będą nastawione bojowo. Nie oszukujmy się, to Serbki mają większy potencjał sportowy, w tym kraju 80% uczennic wybiera siatkówkę jako ulubiony sport - powiedział profesor uniwersytetu w Leuven i trener Asterix Kieldrecht.
- Cała drużyna przyczyniła się do tej wygranej, ale trzeba przyznać, że Lise Van Hecke (zdobywczyni 35 punktów i MVP spotkania - przyp.red) była dzisiaj poza zasięgiem kogokolwiek. To są owoce treningu, treningu i jeszcze raz treningu. Rozpoczęliśmy projekt kadry trzy lata temu, a w tym sezonie dane nam było rozegrać rekordową ilość spotkań. To z Serbią było naszym trzydziestym ósmym meczem w ciągu czterech miesięcy. Po trzech latach budowy drużyny osiągamy sukces dzięki wspaniałej pracy całej drużyny, a także sztabu trenerskiego. To po prostu piękne - tak z sukcesu cieszył się trener, nagrodzony przez CEV wyjątkową nagrodą Fair Play.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!