Alojzy Świderek wspomina mistrzostwa Europy w 2003 roku: Nie mieliśmy wielkich oczekiwań
Jubileuszowy mecz Złotek odbędzie się już w poniedziałek. Z tej okazji Alojzy Świderek, drugi trener mistrzowskiej reprezentacji, wspomina pamiętne mistrzostwa Europy z roku 2003.
Był to ogromny sukces drużyny, która po słabych sezonach w roku 2002 po raz pierwszy od 24 lat wywalczyła awans do mistrzostw świata.
- Na mistrzostwa Europy w 2003 roku lecieliśmy przede wszystkim z chęcią zagrania dobrego turnieju. Wielkich oczekiwań nie mieliśmy. Siatkówka kobieca w Polsce miała za sobą długie lata posuchy - szczerze przyznał Alojzy Świderek, który pełnił funkcję asystenta Niemczyka.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
W pamięci Świderka utkwił emocjonujący mecz pomiędzy Bułgarkami i Włoszkami, który miał wpływ na to czy Polki znajdą się w półfinale turnieju. Sędzia odgwizdał koniec spotkania, które wygrały Włoszki, lecz po chwili zmienił decyzję, a swoją szansę wykorzystały Bułgarki, które ostatecznie zostały zwyciężczyniami tego pojedynku. - Ten wynik premiował Polskę - podkreślił.
W półfinale biało-czerwone po dramatycznej walce pokonały Niemki, a w finale Złotka okazały się lepsze od Turczynek. - Nie do wszystkich od razu dotarło co takiego się wydarzyło - wspomina Świderek.Andrzej Niemczyk o jubileuszu: Mogę przyjąć każdy zakład o zwycięstwo "Złotek"