Polacy ostatni mecz w fazie grupowej zagrali dużo lepiej niż sobotnie spotkanie z reprezentacją Francji. - Bardzo dużo rozmawiamy z trenerem. Może czasami nawet za dużo. Każdy z nas chce zrobić wszystko dobrze. Każdy przyjechał tu po to żeby dać z siebie maxa, walczyć i wygrywać. Czasami to nie wychodzi, ale to jest tylko sport i z tym, że czasami nie wyjdzie, musimy się umieć pogodzić - powiedział o wnioskach wyciągniętych po porażce z Francją Michał Kubiak.
Również w potyczce ze Słowacją nie obyło się bez problemów. Obniżka formy biało-czerwonych nastąpiła w drugim secie, przegranym 20:25. - Ważne, że potrafiliśmy się podnieść po tym jednym przegranym secie. W dalszej części spotkania pokazaliśmy nasz styl i nasz poziom - powiedział przyjmujący o niedzielnym meczu reprezentant Polski. Kubiak w meczu z reprezentacją Słowacji dał bardzo dobrą zmianę. Zdobył w meczu 10 punktów, ale jego największym atutem było precyzyjne przyjęcie.
Polacy z dwoma zwycięstwami na koncie zajęli drugie miejsce w grupie B. Oznacza to, że we wtorek rozegrają mecz barażowy z reprezentacją Bułgarii. - Mam nadzieję, że żadna strona Bułgarów nie będzie silna. Wierzę, że my zagramy na tyle dobrze, że oni nie będą mieli nic do powiedzenia. Przekonamy się już we wtorek - powiedział na temat barażowego spotkania reprezentant Polski.
[b]Z Gdańska dla SportoweFakty.pl,
Karolina Biesik
[/b]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)