Przed sezonem z Jastrzębski Węgiel opuścili: Dawid Murek, Jewgenij Iwanow oraz Nikołaj Iwanow. Natomiast na ich miejsce działacze klubu sprowadzili sześciu nowych siatkarzy, w tym: Holendra Nico Freriksa, Australijczyka Benjamina Hardy'ego oraz Guillaume'a Samicę. To właśnie ten ostatni ma decydować o sile i możliwościach drużyny przed, którą czeka trudne zadanie, ponieważ działacze oraz kibice oczekują najwyższych sukcesów, min. zdobycie Pucharu Polski, jak również nawiązanie walki ze Skrą Bełchatów w walce o fotel Mistrza Polski. Jest to niewątpliwie bardzo trudne zadanie, ale dlatego też zakontraktowano Francuza, który ma w tym pomóc.
Eksperci uważają, że Guillaume Samica to gwiazda europejskiej siatkówki. 27-letni reprezentant Francji grał w takich klubach jak: Canadiens Verona, Adriavolley Triest, Bre Banca Cueno oraz dwa lata temu w Sparkling Mediolan. Natomiast z siatkarskiego raju jakim jest liga włoska przeniósł się do Francji i tam wraz z kolegami ekipy Stade Poitevin wywalczył wicemistrzostwo Francji - To jeden z najlepiej wyszkolonych technicznie zawodników w Europie - chwali go Zdzisław Grodecki, wiceprezes jastrzębskiego klubu.
Sam zainteresowany jest bardzo zadowolony ze swojego wyboru - Przed transferem rozmawiałem ze Stephanem Antigą. Pomyślałem, czemu też nie spróbować sił w Polsce? Dlaczego zdecydowałem się na Jastrzębie? Bo chciałem grać z Robertem Pryglem - powiedział z uśmiechem.