Energy w starciu z utytułowanym Trentino chciało udowodnić, że pokonanie Arkasu Izmir w pierwszej kolejce nie było przypadkiem. Od początku meczu Szwajcarzy przekonali się jednak, że Włosi są rywalem zdecydowanie z wyższej półki (7:3). Ekipa z Trydentu bardzo dobrze grała w bloku oraz skutecznie w ataku (19:13), a pierwszego seta pewnie przechyliła na swoją korzyść (25:16).
Kolejna partia niczym nie odbiegała od poprzedniej. Wystarczyło kilka początkowych akcji, by rywale z Lugano szybko stracili zapał do walki (8:2). Siatkarze prowadzeni przez Roberto Serniottiego postawili kropkę nad "i", wygrywając do 15.
Kiedy w trzeciej odsłonie Trentino Volley prowadziło już 17:11, wydawało się, że nastąpi kolejny pogrom szwajcarskiego zespołu. Jednak chwila dekoncentracji sprawiła, że przeciwnicy doprowadzili do remisu (21:21)! Mistrzowie Italii zachowali mimo to zimne głowy, i odparli atak Energy Investments Lugano (25:23).
Trentino Volley - Energy Investments Lugano 3:0 (25:16, 25:15, 25:23)
Trentino Volley: Sokołow (12), Birarelli (8), Sole (9), Ferreira (10), Lanza (12), Sintini, Colaci (libero) oraz De Paola.
Energy Investments Lugano: Lehtonen (3), Simac (6), Roberts (7), Bandero (4), Garnica (2), Mariano (8), Rosić (libero) oraz Bruschweiler (4), Gonzalez (3).
Tabela grupy D Ligi Mistrzów:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Trentino Volley | 2 | 2-0 | 6:1 | 6 |
2. | Berlin Recycling Volleys | 2 | 1-1 | 4:4 | 3 |
3. | Energy Investments Lugano | 2 | 1-1 | 3:5 | 2 |
4. | Arkas Izmir | 2 | 0-2 | 3:6 | 1 |
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!